Matka zabitego Polaka pisze do Obamy

 
Do dziś nie wyjaśniono dlaczego zamordowano Polaka i jego żonęTVN24

"Szanowny Panie Prezydencie, zabili mi syna. Miał 24 lata. Był sierżantem US Marines" - to pierwsze słowa dramatycznego listu, jaki matka zamordowanego Polaka napisała do Baracka Obamy. Jan Paweł Pietrzak wraz z żoną zostali bestialsko zamordowani w połowie października w Kalifornii. Matka żołnierza prosi prezydenta-elekta o pomoc w wyjaśnieniu motywów zbrodni.

Pietrzak urodził się w Polsce, do USA wyjechał wraz z rodzicami w wieku 11 lat. Zginął jako 24-latek. Był sierżantem piechoty morskiej USA. W sierpniu Pietrzak poślubił Quianę Jenkins, amerykańską Afroamerykankę z Kalifornii.

Tortury, gwałt i strzały w tył głowy

Do zbrodni doszło 15 października - małżonkowie zostali napadnięci we własnym domu w Winchester w Kalifornii. "Zostali związani i zakneblowani. Następnie poddani nieludzkim torturom. Żonę syna w bestialski sposób gwałcono. Najprawdopodobniej na jego oczach. Potem, z zimną krwią dokonano egzekucji" - tak te dramatyczne wydarzenia opisuje w liście do Obamy matka żołnierza.

Sprawcami okazali się czterej żołnierze, byli podwładni Pietrzaka, "Afroamerykanie, tak jak moja synowa" - wyjaśnia Henryka Pietrzak. "Jej bracia z tej samej grupy etnicznej" - dodaje.

Matka apeluje do Obamy

Do dziś nie wyjaśniono motywów zbrodni. Jako oficjalny powód zabójstwa podaje się rabunek, ale rodziny mężczyzny i jego żony temu nie dowierzają. Media snują domysły o zemście, inne podejrzewają zabójstwo na tle rasowym. Dlatego Henryka Pietrzak liczy na pomoc prezydenta-elekta w rozwiązaniu tajemnicy zabójstwa.

"Jak w US Marines mogli się znaleźć ludzie o skłonnościach morderców, z których co najmniej jeden - jak czytam w prasie - był członkiem gangu? Czy to prawda, że w ostatnich latach kryteria naboru do sił zbrojnych zostały tak obniżone, że mogą w nich służyć ludzie z przeszłością kryminalną i wyrokami, bowiem brakuje chętnych do wojennej służby?" - zasypuje Obamę pytaniami matka zamordowanego żołnierza. "Chcę, aby sprawa śmierci mego syna została wyjaśniona do samego końca. Należy się to wszystkim matkom wszystkich żołnierzy pozostających w służbie" - dodaje w liście.

Wszyscy sprawcy odpowiedzą za morderstwo

Trzej aresztowani sprawcy włamania i mordu wskazują na czwartego, Emysa Johna, jako na tego, który strzelał do ofiar. Prokuratura informuje jednak, że wszyscy czterej będą oskarżeni o morderstwo. Co najmniej jeden ze sprawców mógł być członkiem murzyńskiego gangu Crips działającego w Kalifornii.

Armia USA, w związku z dużym zapotrzebowaniem na rekruta z powodu wojen w Iraku i Afganistanie i trudnościami z werbunkiem, obniżyła w ostatnich latach standardy przy przyjmowaniu do wojska. Trafiają do niego karani przestępcy.

Źródło: dziennik.com

Źródło zdjęcia głównego: TVN24