Premier broni się przed oskarżeniami. Wybory za miesiąc


Na Malcie, która obecnie sprawuje rotacyjne przewodnictwo w Radzie UE, 3 czerwca odbędą się przedterminowe wybory parlamentarne - oznajmił w poniedziałek premier tego kraju Joseph Muscat.

Muscat, którego kadencja upływa w przyszłym roku, ogłosił termin wyborów na wiecu swojej Partii Pracy, odpowiadając w ten sposób na oskarżenia rzucane przez znaną na Malcie blogerkę pod adresem żony szefa rządu, mającej jakoby prowadzić nieuczciwe interesy. - Wszyscy wiedzą o atakach z ostatnich kilku dni na mnie i moją rodzinę. Nie mam się czego obawiać, ponieważ prawda jest po mojej stronie i jestem czysty - powiedział Muscat. Oskarżenia nazwał kłamliwymi. - Moim obowiązkiem jest jednak nie tylko obrona własna, ale również ochrona kraju i nie będę tolerował sytuacji, w której z braku pewności giną miejsca pracy. Nie możemy pozwolić, aby niepewność spowolniła rytm maltańskiego cudu - powiedział.

Sukces gospodarczy

Rząd Muscata odnosi gospodarcze sukcesy: bezrobocie jest wyjątkowo niskie a kraj cieszy się stałym wzrostem powyżej 3,5 proc. Premier zapowiedział, że jeszcze tego samego dnia poprosi prezydenta o rozwiązanie parlamentu. Muscat został premierem w 2013 roku. Sondaże opinii opublikowane w dwóch gazetach z niedzieli pokazują, że jego partia ma przewagę 4 pkt. procentowych nad opozycyjną Partią Nacjonalistyczną (PN).

Zarzuty pod adresem żony premiera

Żona Muscata, Michelle, jak pisał kilka dni temu portal Politico, oskarżana jest o otrzymanie miliona dolarów za pośrednictwem firmy założonej przez kancelarię prawniczą Mossack Fonseca działającą w rajach podatkowych i znaną ze skandalu Panama Papers. Ponadto 25 kwietnia przywódca PN Simon Busuttil powiedział, że ma dowody na to, iż szef biura Muscata, Keith Schembri, otrzymał profity ze sprzedaży maltańskich paszportów trzem obywatelom Rosji. Schembri natychmiast odrzucił te oskarżenia i zagroził procesem o zniesławienie.

Autor: js/mtom / Źródło: PAP