Łukaszenka: miliony dolarów na destabilizację Białorusi


Miliony dolarów są przeznaczane na wspieranie sił, które destabilizują sytuację na Białorusi - oświadczył prezydent Alaksandr Łukaszenka w sobotę na uroczystości z okazji Dnia Obrońców Ojczyzny.

- NATO zwiększa potencjał wojskowy na terytorium sąsiadujących z Białorusią państw i wydaje się miliony dolarów na wspieranie sił opozycyjnych, które stawiają sobie za cel destabilizowanie sytuacji w kraju i zmianę ustroju konstytucyjnego - powiedział Łukaszenka. Wyraził pogląd, że Białorusini dobrze pamiętają, jak tragiczne konsekwencje niosą za sobą "próby ustanawiania rządów nad światem i narzucania narodom cudzej woli przez różnych cywilizatorów", i ze wzgardą odnoszą się do ludzi sprzedających interesy ojczyzny i zniesławiających jej dobre imię.

"Pokój to nasz najcenniejszy majątek"

Tymczasem - według jego słów - Białoruś to od wielu lat przykład politycznej i gospodarczej stabilności, kraj, który gwarantuje bezpieczeństwo wojskowe, stawia tamę wszelkim przejawom ekstremizmu oraz działań antykonstytucyjnych, w czym niemała zasługa władz oraz struktur siłowych. - Jedność narodu i pokój to nasz najcenniejszy majątek. Tylko w warunkach zgody i wzajemnego zrozumienia jest możliwy rozkwit społeczeństwa - cytuje słowa Łukaszenki jego służba prasowa. Również w sobotę prezydent złożył życzenia liderowi Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej Giennadijowi Ziuganowowi z okazji 20. rocznicy jej powstania, nazywając jego organizację "partią patriotów, przyjaźni narodów, jednoczącą w swoich szeregach ludzi, którym nie jest obojętny los Ojczyzny". Wyraził nadzieję, że również w przyszłości partia ta będzie służyć świętej idei jednoczenia bratnich krajów - informuje państwowa agencja BiełTA.

Autor: nsz/tr / Źródło: PAP