Lotnisko w Doniecku niemal nie istnieje. Wstrząsające nagranie z drona

Nagranie zostało wykonane 15 stycznia, w trakcie ciężkich walk o lotnisko. Opublikowane 16 stycznia na portalu youtube.com, w ciągu zaledwie jednej doby zostało obejrzane przez ponad 400 tys. internautów.

Na materiale, nakręconym za pomocą drona, widać zniszczone przez ostrzały terminale, wieżę kontroli lotów i ślady po wybuchach pocisków moździerzowych i artyleryjskich.

Wybudowane w 1933 roku lotnisko zostało w latach 2011-2012 odnowione, dobudowano też siedmiopiętrowy nowy terminal - specjalnie przeznaczone do obsługi pasażerów, przyjeżdżających do Donbasu na Euro2012.

Od maja 2013 roku kontrolowane przez siły ukraińskie, jest strategicznym obiektem i "punktem honoru" zarówno dla separatystów, którzy chcą przejąć nad nim kontrolę, jak i dla tzw. "cyborgów" - żołnierzy ukraińskich, którzy za wszelką cenę chcą utrzymać je w swoich rękach.

To właśnie nowy terminal lotniska stał się miejscem najcięższych walk pomiędzy separatystami a siłami ukraińskimi.

Od czterech dni trwają ostre walki o kontrolę nad nowym terminalem - to właśnie tam przebywają obecnie ukraińscy żołnierze. 15 stycznia podczas wymiany ognia zginęło dwóch wojskowych, 16 stycznia - kolejny, a 11 żołnierzy zostało rannych.

Jak napisała na Facebooku Tatiana Ryczkowa, jedna z wolontariuszek organizacji Armia SOS, w sobotę z lotniska udało się wywieźć zabitych i rannych.

Siły ukraińskie są nieustannie ostrzeliwane z Gradów, moździerzy i ciężkiej artylerii.

Wolontariusze z organizacji Armia SOS regularnie wypuszcza drony, które wykonują loty zwiadowcze, pokazujące pozycje przeciwnika i pozwalające na skorygowanie ognia przez ukraińskich żołnierzy. Jednym z koordynatorów organizacji jest dziennikarz Jurij Kasjanow, który zasłynął z dostarczania ubrań, żywności i wyposażenia dla żołnierzy w czasie najcięższych walk latem 2014 roku.

Autor: asz/ja / Źródło: Armia SOS Jurij Kasjanow