Debata w sprawie "lex Tusk". "Partia rządząca jest na ścieżce wojennej przeciwko demokracji"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl
Aguilar: mamy do czynienia z zagrożeniem dla podstaw Unii Europejskiej
Aguilar: mamy do czynienia z zagrożeniem dla podstaw Unii EuropejskiejTVN24/Parlament Europejski
wideo 2/33
"Pod pretekstem przezwyciężania wpływów rosyjskich, rząd Polski chce wprowadzić putinowska ustawę"TVN24/Parlament Europejski

Mamy do czynienia z zagrożeniem dla podstaw Unii Europejskiej - powiedział europoseł Juan Fernando Lopez Aguilar (Socjaliści i Demokraci) podczas debaty w Parlamencie Europejskim, która dotyczyła polskiej ustawy powołującej specjalną komisję do zbadania wpływów Rosji, zwanej "lex Tusk". Cztery grupy w Parlamencie Europejskim porozumiały się w sprawie jej organizacji "w trybie pilnym". Holenderka Tineke Strik z Zielonych oceniła, że "polska partia rządząca jest na ścieżce wojennej przeciwko demokracji, by wygrać wybory za wszelką cenę". Była polska premier Beata Szydło oceniła, iż "ta debata pokazuje, że ruskie wpływy są bardzo silne".

Europosłowie podczas głosowania na sali plenarnej w środę zdecydowali o włączeniu do porządku dziennego debaty w sprawie polskiej ustawy powołującej specjalną komisję do zbadania wpływów Rosji, zwanej "lex Tusk". Prezydent Andrzej Duda podpisał ją w poniedziałek, ale zapowiedział równocześnie, że skieruje ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego.

CZYTAJ WIĘCEJ: "LEX TUSK" Z PODPISEM PREZYDENTA

W głosowaniu w PE wzięło udział 448 eurodeputowanych, 344 było za, 97 przeciw, a siedmiu wstrzymało się od głosu.

Wyniki głosowania na sesji plenarnejEBS

O planach organizacji debaty "w trybie pilnym" informował we wtorek wieczorem europoseł Andrzej Halicki (PO). Przekazał, że w tej sprawie porozumiały się cztery grupy w Parlamencie Europejskim: Europejska Partia Ludowa, Socjaliści i Demokraci, Odnowić Europę i Zieloni.

"Sytuacja, którą KE obserwuje z wielkim zaniepokojeniem"

Debata w Parlamencie Europejskim rozpoczęła się około godziny 19. Reprezentujący szwedzką prezydencję w Radzie UE minister ds. obszarów wiejskich Peter Kullgren mówił, że "poszanowanie dla demokracji, praw człowieka i praworządności są kluczowe dla całej Unii Europejskiej". - Dlatego jest to jeden z priorytetów naszej prezydencji. Instytucje unijne i państwa członkowskie ponoszą odpowiedzialność za to, żeby nasze wartości były poszanowane - podkreślał.

- Naturalnym jest, że wszystkie państwa członkowskie muszą zbadać ewentualne wpływy Rosji, ale musi się to odbywać zgodnie z zasadą praworządności. Rada UE śledzi doniesienia dotyczące sytuacji w Polsce - dodał. 

"Wszystkie państwa członkowskie muszą zbadać wpływy Rosji, ale musi się to odbywać zgodnie z zasadą praworządności"
"Wszystkie państwa członkowskie muszą zbadać wpływy Rosji, ale musi się to odbywać zgodnie z zasadą praworządności" TVN24/Parlament Europejski

Czym grozi "lex Tusk". 11 najpoważniejszych zarzutów

Komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders podkreślał, że wprowadzenie ustawy "to sytuacja, którą Komisja Europejska obserwuje z wielkim zaniepokojeniem". Zwrócił uwagę, że podobnie w tej kwestii wypowiedział się Departament Stanu USA.

Wyraził obawy co do zgodności przepisów z prawem unijnym. - Jak rozumiemy, ustawa nadaje organowi administracyjnemu znaczne uprawnienia, które mogłyby zostać wykorzystane do pozbawiania jednostek funkcji publicznych, a tym samym mogłyby ograniczać ich prawa - powiedział Reynders.

Dodał, że we wtorek rozmawiał o tym z polskim ministrem do spraw UE Szymonem Szynkowskim vel Sękiem. - Dzisiaj (w środę - red.) w ramach kontynuacji naszego wezwania, wysłałem list do ministra z prośbą o dodatkowe informacje na temat nowej ustawy. Komisja dokładnie przeanalizuje to nowe prawo i wszelkie dalsze zmiany w tym zakresie - przekazał. 

Unijny komisarz ds. sprawiedliwości nawiązywał też do trwającego sporu z polskim rządem w sprawie zmian w sądownictwie. Wymieniał przy tym wątpliwości KE dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa, Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. 

Reynders o "lex Tusk": jest to sytuacja, którą KE obserwuje z wielkim zaniepokojeniem
Reynders o "lex Tusk": jest to sytuacja, którą KE obserwuje z wielkim zaniepokojeniemTVN24/Parlament Europejski

"Polska partia rządząca jest na ścieżce wojennej przeciwko demokracji"

- Jestem tutaj, żeby was ostrzec, bo "lex Tusk" to nie jest kolejna ustawa, która łamie konstytucję. To specjalne, nowe narzędzie, modus operandi władzy autorytarnej, która wie, że traci społeczne zaufanie, a chce utrzymać władzę na siłę - powiedział Andrzej Halicki (Europejska Partia Ludowa).

- Tak było kiedyś za czasów PRL-u, dokładnie tak jest teraz w Polsce. Ta władza ma jeden scenariusz działania: oskarżyć innych o to, co sama robi - dodał.

Andrzej Halicki o "lex Tusk" w Parlamencie Europejskim
Andrzej Halicki o "lex Tusk" w Parlamencie Europejskim TVN24/Parlament Europejski

- Musimy pamiętać, że mamy do czynienia z zagrożeniem dla podstaw Unii Europejskiej. Jej istnienie jest kwestionowane - mówił Juan Fernando Lopez Aguilar (grupa Socjalistów i Demokratów).

Hiszpan stwierdził, że "mamy do czynienia z szokującym wydarzeniem". - Widzimy, jakie działania stara się podjąć rząd i partia rządząca. Panie komisarzu Reynders, trzeba to zatrzymać, ta ustawa nie może być wdrożona - zaapelował.

Aguilar: mamy do czynienia z zagrożeniem dla podstaw Unii Europejskiej
"Pod pretekstem przezwyciężania wpływów rosyjskich, rząd Polski chce wprowadzić putinowska ustawę"TVN24/Parlament Europejski

Róża Thun (Grupa Renew Europe) zwracała uwagę, że "taka komisja jest ściśle polityczna". - Ta komisja zamierza wykluczać osoby z możliwości uczestniczenia w życiu publicznym. To nie jest problem ani jednej partii, ani jednego człowieka. To jest wielki problem dla nas wszystkich - dodała.

Tineke Strik (Grupa Zielonych/Wolne Przymierze Europejskie) oceniła, że "polska partia rządząca jest na ścieżce wojennej przeciwko demokracji, by wygrać wybory za wszelką cenę". Holenderka dodała, że "wprowadzona ustawa wykorzystuje agresję rosyjską do tego, by usunąć kandydatów opozycji z list wyborczych i by uciszyć siły krytyczne".

Strik: partia rządząca jest na ścieżce wojennej przeciwko demokracji, by wygrać wybory za wszelką cenę
Strik: partia rządząca jest na ścieżce wojennej przeciwko demokracji, by wygrać wybory za wszelką cenęTVN24/Parlament Europejski

Szydło: ta debata pokazuje, że ruskie wpływy są bardzo silne

Beata Szydło (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy) powiedziała, że "w związku z tą debatą nasuwają się trzy proste pytania". - Czy wszyscy z państwa, który głosowaliście za tym, żeby ta debata się dziś odbyła, znacie polską konstytucję? Czy znacie treść ustawy, o której debatujecie? I przede wszystkim, dlaczego sprzeciwiacie się powstaniu takiej komisji, które funkcjonują w innych państwach? - pytała.

Była polska premier oceniła, iż "dobrze, że taka komisja w Polsce powstała". - Jeżeli mówimy o tym, jak silne są ruskie wpływy, to ta debata pokazuje, że są bardzo silne - dodała.

Szydło: ta debata pokazuje, że ruskie wpływy są bardzo silne
Szydło: ta debata pokazuje, że ruskie wpływy są bardzo silneTVN24/Parlament Europejski

"To, co widzimy w Polsce, to ostateczny, zaprojektowany atak przeciwko demokracji i demokracji w Polsce"

Paulo Rangel (Grupa Europejskiej Partii Ludowej) ocenił, że "to, co widzimy w Polsce, to ostateczny, zaprojektowany atak przeciwko demokracji i demokracji w Polsce". - Po tym ataku nie zostanie nic z wyjątkiem sądownictwa kontrolowanego przez rząd, mediów kontrolowanych przez rząd i opozycji uciszonej przez rząd - stwierdził Portugalczyk. 

- Tu nie chodzi o Rosję. Kiedy widzimy ustawę jak ta, która zabija demokrację, praworządność, szacunek dla praw człowieka, dla opozycji, dla wolnych i sprawiedliwych wyborów, możemy zobaczyć, kto tak naprawdę jest pod wpływem Rosji - dodał. 

"To, co widzimy w Polsce to ostateczny, zaprojektowany atak przeciwko demokracji i demokracji w Polsce"
"To co widzimy w Polsce to ostatni zorganizowany atak na demokrację i praworządność w tym kraju"TVN24/Parlament Europejski

Sergey Lagodinsky (Grupa Zielonych) zwracał uwagę, że "społeczeństwo polskie wniosło ogromny wkład w obronę ukraińskiej demokracji". - Broniliśmy i bronimy ukraińskiej wolności. A teraz czas, by bronić demokrację w Polsce. Jesteśmy to winni wszystkim obywatelom Polski, bo te wybory będą stanowić bardzo ważny punkt w historii Unii Europejskiej. KE musi być zdeterminowana, by chronić praworządność w Polsce. Natychmiast powinniśmy zablokować legalizację oszustwa wyborczego - stwierdził eurodeputowany z Niemiec.

"Czas, by bronić demokrację w Polsce. Jesteśmy to winni wszystkim obywatelom Polski"
"Czas, by bronić demokrację w Polsce. Jesteśmy to winni wszystkim obywatelom Polski"TVN24/Parlament Europejski

Podczas debaty wypowiadał się też między innymi były szef polskiego MSZ Radosław Sikorski. - To nie jest komisja parlamentarna, ona jest poza parlamentem. Jest ona prowadzona z gabinetu premiera i mogą w niej uczestniczyć ludzie, którzy nie są członkami parlamentu - mówił.

- Nie wypełnia ona standardów demokratycznych. Nie gwarantuje praw osobom stającym przed tą komisją, definicja rosyjskich wpływów nie została przedstawiona, nie ma skutecznej drogi odwoławczej, przewodniczący jest jednocześnie sędzią i prokuratorem, a jednak komisja ma uprawnienia sądu - wskazywał.

Tarczyński: rozliczcie się i nie nauczajcie nas o praworządności. Jaki: dobrze wiecie, że tutaj taka komisja przydałaby się jeszcze bardziej

Wprowadzanej ustawy bronili europosłowie związani z PiS i obozem rządzącym. - Nie macie prawa wymachiwać palcem przed polską twarzą, nie macie prawa, dopóki nie rozliczycie się z afery korupcyjnej, z najazdu służb niemieckich, belgijskich. Rozliczcie się i nie nauczajcie nas o praworządności - mówił Dominik Tarczyński. - Wcale się nie dziwię, że chcecie zakazać działaności komisji ds. badania rosyjskich wpływów w Polsce, bo dobrze wiecie, że tutaj taka komisja przydałaby się jeszcze bardziej - stwierdził Patryk Jaki.

- Po ataku na Ukrainę w 2014 roku i aneksji Krymu dalej robiliście biznesy z Rosją, sprzedawaliście Putinowi broń, budowaliście Nord Stream. Putin korumpował waszych polityków. Na liście płac Kremla są m.in. były kanclerz Niemiec, premierzy Francji, Austrii - stwierdził. - Wiecie, że wasze wsparcie dla Putina to największa afera w Europie, dlatego tak próbujecie to ukryć - dodał.

Jaki: nie dziwię się, że chcecie zakazać działaności komisji, bo wiecie, że tutaj taka komisja przydałaby się jeszcze bardziej
Jaki: nie dziwię się, że chcecie zakazać działaności komisji, bo wiece, że tutaj taka komisja przydałaby się jeszcze bardziej TVN24/Parlament Europejski

Beata Mazurek mówiła, że "ta ustawa to nie jest lex Tusk, to lex anty-Putin". - Powołanie komisji wpisuje się w działania, którymi chcemy oczyścić życie publiczne z wpływów rosyjskiej agentury. Ona spełnia wszystkie demokratyczne kryteria, będzie działała na podstawie przepisów prawa - dodała.

Beata Mazurek: ta ustawa to nie jest "lex Tusk" to lex anty-Putin
Beata Mazurek: ta ustawa to nie jest "lex Tusk" to "lex anty-Putin"TVN24/Parlament Europejski

Komisarz UE: Komisja nie zawaha się podjąć działań

We wtorek na posiedzeniu Rady UE ds. Ogólnych odbyło się wysłuchanie w sprawie praworządności w Polsce. Polskę na spotkaniu reprezentował ambasador przy Unii Europejskiej Andrzej Sadoś zamiast ministra do spraw europejskich Szymona Szynkowskiego vel Sęka.

Przed posiedzeniem Rady UE głos zabrał komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders. - Jesteśmy szczególnie zaniepokojeni polską ustawą o specjalnej komisji. (...) Komisja Europejska nie zawaha się podjąć działań w tej sprawie, jeśli będzie to potrzebne - zapowiedział.

Reynders o "lex Tusk": w Polsce nie mamy światełka w tunelu w zakresie niezależności wymiaru sprawiedliwości
Reynders o "lex Tusk": w Polsce nie mamy światełka w tunelu w zakresie niezależności wymiaru sprawiedliwości

Wskazał, że Komisja Europejska jest szczególnie zaniepokojona "polską ustawą o specjalnej komisji, która może pozbawić obywateli, jednostki ich prawa do bycia wybranym do pełnienia funkcji publicznej".

Powiedział też, że takie pozbawienie funkcji będzie możliwe w drodze decyzji administracyjnej "bez żadnej kontroli sądowej".

CZYTAJ WIĘCEJ: Niezwykle szerokie uprawnienia. Co kryje "lex Tusk" 

Autorka/Autor:pp, ks, momo/tr, dap

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: EBS