Potężna eksplozja w hotelu w Hawanie. Świadek widział dym i płomienie

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

W hotelu w centrum Hawany doszło do potężnej eksplozji - podały w piątek kubańskie media państwowe. Świadek zdarzenia powiedział Reutersowi, że widział dym i płomienie wydobywające się z budynku. Nadchodzą informacje o kolejnych ofiarach śmiertelnych wybuchu.

W państwowych mediach pokazano zdjęcia wielopiętrowego hotelu Saratoga w Hawanie, którego ściany zostały zburzone na kilku piętrach. Media podały, że w piątek w hotelu doszło do potężnej eksplozji. Świadek zdarzenia powiedział Reutersowi, że widział dym i płomienie wydobywające się z budynku.

Kubańskie władze przekazały, że w jej wyniku zginęły co najmniej 22 osoby - w tym kobieta w ciąży i dziecko. Agencja Reutera poinformowała, powołując się na doniesienia świadków i miejscowe media, że ponad 70 osób trafiło do szpitala.

Wcześniejsze informacje mówiły o 18 osobach, które straciły życie w wyniku eksplozji.

Prezydent Kuby Miguel Diaz-Cancel poinformował, że eksplozja nie została spowodowana przez bombę, a przyczyna wypadku jest badana. Jako prawdopodobny powód eksplozji podał wyciek gazu. Państwowa telewizja dodała, że nie był to atak terrorystyczny, zaś hotel był zamknięty i w środku przebywali jedynie pracownicy.

Policja i ratownicy zgromadzili się na miejscu, odgradzając kluczowe punkty i pobliskie budynki, w tym zabytkowy budynek El Capitolio.

Pięciogwiazdkowy hotel

Hotel Saratoga został przebudowany przez brytyjską firmę po upadku Związku Radzieckiego i przez wiele lat był uważany za miejsce odwiedzane przez urzędników państwowych i celebrytów. Mimo że w ostatnich latach przestał być tak prestiżowy ze względu na licznie otwierające się nowe hotele w mieście, nadal był obiektem pięciogwiazdkowym.

Według strony hotelu na Facebooku, miał zostać ponownie otwarty po pandemii za cztery dni.

Autorka/Autor:mart, asty\mtom, adso

Źródło: Reuters