Służby prasowe brytyjskiej rodziny królewskiej poinformowały, że ślub księżniczki Beatrycze z Eduardo Mapellim Mozzim odbędzie się 29 maja w kaplicy królewskiej w Pałacu św. Jakuba w Londynie.
31-letnia księżniczka Beatrycze, która jest dziewiąta w kolejce do brytyjskiego tronu, zaręczyła się z 36-letnim przedsiębiorcą Eduardo Mapellim Mozzim, potentatem na rynku nieruchomości o angielsko-włoskich korzeniach, we wrześniu zeszłego roku. Od tego czasu brytyjskie media często spekulowały, gdzie i kiedy odbędzie się ich ślub.
Według stacji BBC Beatrycze i Mapelli Mozzi są parą od 2,5 roku, choć do czasu zaręczyn stosunkowo rzadko byli widywani publicznie razem. Mapelli Mozzi, który wywodzi się z arystokratycznej rodziny, ma niespełna czteroletniego syna z poprzedniego związku.
Jak napisano w komunikacie Pałacu Buckingham, para zdecydowała się na kaplicę w Pałacu św. Jakuba ze względu na "kameralną atmosferę", co jest wskazówką, że ślub będzie znacznie skromniejszy niż ten, który w 2018 roku brała młodsza siostra Beatrycze, księżniczka Eugenia. W kaplicy może pomieścić się około 150 osób, podczas gdy na ślubie Eugenii było 800 gości. W tej samej kaplicy ślub brali w 1840 roku królowa Wiktoria i książę Albert.
Dodano, że nie jest planowana transmisja telewizyjna ze ślubu, a jego koszty nie zostaną pokryte z publicznych pieniędzy.
Będzie to czwarty ślub w rodzinie królewskiej w ciągu dwóch lat. Poprzednie trzy - Eugenii, księcia Harry'ego oraz Gabrielli Windsor - odbyły się na zamku w Windsorze.
Książę Andrzej odmawia współpracy z amerykańskimi prokuratorami
Skromny ślub Beatrycze zbiega się w czasie z kłopotami wizerunkowymi jej ojca, księcia Andrzeja, związanymi z jego znajomością z oskarżanym o przestępstwa seksualne amerykańskim finansistą Jeffreyem Epsteinem, który w zeszłym roku popełnił samobójstwo w więzieniu. Wprawdzie Andrzej nie jest o nic oskarżony, ale istnieją podejrzenia, że nie mówił prawdy na temat swojej znajomości z jedną z nieletnich dziewcząt, które Epstein "oferował" przyjaciołom.
Ponadto mimo deklaracji księcia, że będzie współpracował z amerykańską prokuraturą badającą sprawę miliardera, jak dotąd tego unika. Z powodu fali krytyki, która na niego spadła, książę Andrzej ogłosił w listopadzie, że na dającą się przewidzieć przyszłość rezygnuje z wykonywania obowiązków publicznych.
Źródło: PAP