Książę William budzi demony historii

 
Książę William szkoli się na pilota śmigłowcaArchiwum TVN

Zapomniany konflikt o Falklandy sprzed prawie 30 lat znów wrócił na czołówki brytyjskich gazet. Za sprawą służby wojskowej księcia Williama.

Wtorkowy "Daily Telegraph" poinformował, że William - drugi w kolejce do brytyjskiego tronu - ma odsłużyć, jako pilot RAF, trzy miesiące w jednostce ratownictwa śmigłowcowego na Falklandach.

Książę miałby trafić na wyspy u wybrzeży Argentyny w przyszłym roku, ale już teraz na wieść o jego przeniesieniu nerwowo zareagowało Buenos Aires. Falklandy bowiem, według argentyńskiego nazewnicta Malwiny, to niewygasły przedmiot sporu między Wielką Brytanią a Argentyną.

W 1982 r. były areną otwartej wojny między obydwoma krajami, w której brał udział nawet jako pilot śmigłowca stryj Williama, książę Andrzej. Chociaż wojna zakończyła się pełnym sukcesem Londynu, to Argentyńczycy do tej pory nie pogodzili się z utratą wysp.

Argentyńczycy protestują

Jorge Taina, doradca argentyńskiego ministra spraw zagranicznych uważa, że decyzja wskrzesi debatę na temat przyszłości Falklandów. Według niego, służba Williama na Falklandach "tylko uwidoczni narastającą militarną obecność Wielkiej Brytanii na lądzie i morzu, które są częścią terytoriów Republiki Argentyńskiej".

Obawy Argentyńczyków mogą być jednak przedwczesne. Po publikacji "Daily Telegraph" brytyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że w sprawie służby księcia na archipelagu nie zapadła jeszcze żadna decyzja, ponieważ jest na to zbyt wcześnie.

Krótka wojna, która załamała reżim

Falklandy (Malwiny), brytyjskie terytorium zamorskie, leżą około 500 kilometrów od argentyńskich wybrzeży. 2 kwietnia 1982 roku Argentyńczycy dokonali inwazji na wyspę. Rządząca w Argentynie junta wojskowa miała nadzieję, że w ten sposób zyska poparcie obywateli i odwróci ich uwagę od pogłębiającego się kryzysu gospodarczego w kraju.

Jeśli jednak liczyli na bierność Brytyjczyków, to się przeliczyli. Premier Margaret Thatcher niemal natychmiast podjęła decyzję o wojnie i wysłała w rejon archipelagu liczące 28 tys. żołnierzy i 100 okrętów siły ekspedycyjnych. 7 kwietnia władze brytyjskie ogłosiły 200-milową strefę wojny, obejmującą obszar wokół Falklandów.

Podczas trwającej 72 dni wojny zginęło 255 żołnierzy brytyjskich i ponad 650 argentyńskich. Zakończyła się ona zwycięstwem Brytyjczyków, a przegrana Argentyny przyspieszyła załamanie się dyktatury wojskowej w Buenos Aires i powrót kraju do demokracji.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN