Będzie książę Harry, zabraknie premiera. Pałac Buckingham podał datę i szczegóły pogrzebu księcia Filipa

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ceremonia pogrzebowa księcia Filipa odbędzie się 17 kwietnia - poinformował w sobotę Pałac Buckingham. Uroczystości będą miały charakter prywatny. Nie odbędą się publiczne wystąpienia i procesje. Rzecznik brytyjskiej rodziny królewskiej przekazał, że w pogrzebie weźmie udział wnuk Filipa, książę Harry. Nie będzie na nim obecny jednak premier Boris Johnson. Szef rządu swoje miejsce odda komuś z rodziny królewskiej.

99-letni książę Filip, mąż królowej Elżbiety II, zmarł w piątek rano na zamku w Windsorze, do którego powrócił 16 marca po miesięcznym pobycie w dwóch londyńskich szpitalach. Na ogrodzeniu Pałacu Buckingham wczesnym popołudniu wywieszono komunikat informujący o śmierci księcia. Na wszystkich budynkach państwowych flagi zostały opuszczone do połowy masztu.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Pałac Buckingham podał szczegóły uroczystości pogrzebowych

W sobotę Pałac Buckingham poinformował, że uroczystości pogrzebowe księcia odbędą się 17 kwietnia. Do tego czasu w kraju obowiązywać ma żałoba narodowa. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami mediów, ceremonia zostanie odprawiona w kaplicy świętego Jerzego na zamku w Windsorze. Rozpocznie się o godzinie 15.

Rzecznik rodziny królewskiej poinformował, że przebieg ceremonii będzie zgodny z wolą księcia Filipa. Królowa Elżbieta II zaakceptowała już plan uroczystości - przekazała agencja Reutera.

Nie odbędą się żadne publiczne procesje i zaapelowano, aby osoby postronne nie przyjeżdżały do królewskich rezydencji. Chociaż rodzina królewska wyraziła swój smutek z powodu ograniczenia pogrzebu dla szerszej publiczności, podkreślono, że lepiej, aby ludzie oglądali transmisję w telewizji niż podróżowali do Windsoru.

Ceremonia odbędzie się zgodnie z wymogami restrykcji epidemicznych, co oznacza, że będzie mogło w niej wziąć maksymalnie 30 osób. Lista uczestników zostanie ogłoszona w czwartek, ale jak się oczekuje znajdą się na niej wszystkie dzieci i wnuki księcia, w tym książę Harry, choć będąca w ciąży jego żona, księżna Meghan, za radą lekarzy nie przyleci z USA.

Jak podano, członkowie rodziny królewskiej będą szli za trumną, z wyjątkiem królowej, która uda się do kaplicy świętego Jerzego na zamku w Windsorze oddzielnie. Procesja potrwa osiem minut, a trumna będzie udekorowana sztandarem książęcym, z wieńcem, czapką marynarską i mieczem na szczycie. W kaplicy uczestników pogrzebu powitają dziekan Windsoru i arcybiskup Canterbury. Ani oni, ani osiem osób niosących trumnę nie są wliczani do 30 uczestników pogrzebu. Ceremonia zostanie poprzedzona minutą ciszy w całym kraju i będzie transmitowana w telewizji. Ma ona uczcić "ogromny wkład i trwałe dziedzictwo" księcia.

Pogrzeb bez premiera

Jak poinformowało w sobotę wieczorem biuro szefa rządu, w pogrzebie księcia Filipa nie weźmie udziału brytyjski premier Boris Johnson, a swoje miejsce odda komuś z rodziny królewskiej.

"W efekcie przepisów koronawirusowych w pogrzebie Jego Wysokości Księcia Filipa, Księcia Edynburga, może wziąć udział tylko 30 osób. Premier przez cały czas chce postępować zgodnie z tym, co jest najlepsze dla królewskiego domu, dlatego, aby umożliwić (udział) jak największej liczbie członków rodziny, nie będzie uczestniczył w pogrzebie w sobotę" - przekazało biuro Johnsona.

Wielka Brytania żegna księcia

Książę Filip, który 10 czerwca skończyłby 100 lat, był najdłużej żyjącym mężczyzną w historii brytyjskiej rodziny królewskiej i trzecią najdłużej żyjącą osobą – po Alicji, księżnej Gloucester, ciotce Elżbiety II (zmarła w wieku 103 lat), oraz Elżbiecie Bowes-Lyon, czyli matce obecnej monarchini (zmarła w wieku 102 lat). Był najdłużej żyjącym małżonkiem brytyjskiego monarchy, a wraz z Elżbietą II stali się jedyną parą królewską w historii brytyjskiej monarchii, która doczekała 70. rocznicy ślubu. Oprócz czwórki dzieci miał ośmioro wnuków i dziesięcioro prawnuków.

Książę Filip wycofał się z życia publicznego w 2017 roku. Po raz ostatni był widziany publicznie w lipcu 2020 roku przy okazji przekazania ceremonialnej roli szefa The Rifles, pułku piechoty brytyjskiej armii, w ręce swojej synowej, księżnej Camilli.

Autorka/Autor:ft//now

Źródło: Reuters, PAP

Tagi:
Raporty: