Książę Asturii. To on zasiądzie na tronie Hiszpanii

Książę Asturii Filip w 2008 r. odwiedził Gdańsk
Książę Asturii Filip w 2008 r. odwiedził Gdańsk
tvn24
Nowym królem Hiszpanii zostanie książę Felipetvn24

Niezwykle skryty, stroniący od mediów, zazdrośnie strzegący swojego życia prywatnego. Od błysków fleszy i czerwonych dywanów zawsze wolał ciężką pracę u boku ojca. 46-letni Felipe Burbon, książę Asturii, zasiądzie na hiszpańskim tronie, zastępując swojego ojca, Juana Carlosa. - To zawód, który ma tylko jeden cel: służyć Hiszpanom. Jako rodzina królewska jesteśmy zobowiązani ulepszać go każdego dnia. Całe moje życie jest temu podporządkowane - mówił Felipe w rozmowie z dziennikarzem "El Pais".

Felipe od dzieciństwa przygotowywany był do jednego celu: objęcia hiszpańskiego tronu. 2 czerwca jego ojciec Juan Carlos ogłosił abdykację i zapowiedział, że oddaje władzę synowi.

Nie jest to łatwy moment na przejęcie sterów - poparcie dla monarchii jest w Hiszpanii najniższe w historii. Choć wielu, zwłaszcza starszych Hiszpanów, wciąż bardzo przywiązanych jest do tej instytucji, zadaniem 46-letniego Felipe będzie przekonanie do sensu istnienia monarchii przedstawicieli młodszego pokolenia.

Kryzys, który pogrążył hiszpańską gospodarkę i problemy społeczne sprawiły, że wielu Hiszpanów straciło zaufanie do klasy rządzącej, w tym również do monarchii. Instytucji tej nie pomogły na pewno skandale, jakie miały miejsce w ostatnim czasie, takie jak niezbyt fortunny wyjazd Juana Carlosa na polowanie do Botswany w czasie największych problemów gospodarczych, czy afera finansowa z udziałem królewskiego zięcia.

Sam Felipe jest jednak dobrze oceniany przez Hiszpanów - 66,4 proc. obywateli ma na jego temat pozytywną opinię.

"Bycie następcą tronu polega na przygotowywaniu się do bycia królem"

Juan Carlos niecały rok temu zachwalał swojego syna, podkreślając, że doskonale sprawdzi się na królewskim tronie. - Sądzę, że jest najlepiej przygotowanym następcą tronu ze wszystkich do tej pory. Możemy czuć się bezpieczni - mówił o Felipe.

Trudno odmówić słuszności temu stwierdzeniu, bo Felipe towarzyszył ojcu w wypełnianiu królewskich obowiązków od najmłodszych lat. Od lat 90. reprezentował Hiszpanię na oficjalnych uroczystościach w Ameryce Łacińskiej, początkowo u boku ojca, z biegiem lat samodzielnie. Jak głosi popularna anegdota, w czasie jednej z pierwszych takich wizyt, kiedy w 1991 r. brał udział w Szczycie Iberoamerykańskim w Meksyku, do Juana Carlosa podszedł Fidel Castro i zapytał: - Ten twój wysoki i przystojny syn, to co właściwie robi? Czy to jakiś rodzaj wicekróla? Juan Carlos miał ze śmiechem wyjaśnić wtedy, że "bycie następcą tronu polega na przygotowywaniu się do bycia królem".

"Jeśli mam wątpliwość, trzymam się konstytucji"

Przyszły hiszpański król znany jest z tego, że bardzo strzeże swojego życia prywatnego. Prawie nigdy nie udziela wywiadów, zawsze ostrożnie waży słowa i trudno znaleźć w mediach jakiekolwiek nieprzemyślane wypowiedzi Felipe. Z tego powodu niewiele wiadomo o poglądach księcia - jedynym tropem zdradzającym, co tak naprawdę myśli, mogą być wygłaszane przez niego przemówienia na uroczystościach związanych z działalnością założonych przez niego fundacji. - Te wystąpienia są najbardziej "moje". Zawsze przemycam w nich prywatne przesłanie do Hiszpanów, przede wszystkim młodych - zdradził kilka lat temu w rozmowie z dziennikarzem "El Pais".

Felipe nie lubi improwizacji, zawsze jest perfekcyjnie przygotowany, nałogowo robi notatki ("Zapisuję pomysły, które mogą mi się później przydać. W ten sposób mózg ciągle pracuje"), uważa się również, że woli kierować się rozumem niż intuicją.

Wierzy w monarchię i rolę, którą ma do odegrania w przyszłości, zdaje sobie jednak sprawę, że instytucja ta potrzebuje liftingu i większej przejrzystości w działaniu. Jak wyjaśnił w rozmowie z "El Pais", "jeśli mam jakąkolwiek wątpliwość, trzymam się konstytucji i jej nie puszczam".

Najwyższy król świata?

Do swoich obowiązków podchodzi niezwykle poważnie: - To zawód, którego cel jest tylko jeden: służyć Hiszpanom. Zawód rodzinny, który jesteśmy zobowiązani ulepszać każdego dnia. Całe moje życie jest temu podporządkowane.

W życiu prywatnym przyszłego króla próżno szukać skandali. Choć w czasach jego młodości hiszpańskie media pasjonowały się kolejnymi "narzeczonymi" księcia, a małżeństwo z pochodzącą "z ludu" dziennikarką Letizią Ortiz wywołało w swoim czasie lawinę komentarzy, życie księcia wydaje się raczej spokojne. W zeszłym miesiącu Felipe i Letizia świętowali 10 rocznicę ślubu, przyznają, że "jak każde małżeństwo" mają swoje problemy i zdarzają im się burzliwe okresy, jednak pojawiające się co jakiś czas plotki o rozstaniu wydają się przesadzone. Para wychowuje dwoje dzieci.

Charakterystyczną cechą Felipe jest jego wysoki wzrost - przyszły król mierzy 1,97 m. Letizia jest od niego o 36 cm niższa.

[object Object]
Maciej Stasiński o zasługah Juana Carlosa dla Hiszpaniitvn24
wideo 2/5

Autor: kg/tr/zp / Źródło: El Pais, El Mundo, tvn24.pl

Raporty: