Prezydent elekt Joe Biden i przyszła pierwsza dama zaszczepią się przed kamerami przeciwko koronawirusowi

Źródło:
PAP

Amerykański prezydent elekt Joe Biden zaszczepi się w poniedziałek publicznie przeciwko koronawirusowi. Podobnie uczyni jego małżonka Jill. Trzy tygodnie później, jeszcze przed zaplanowanym na 20 stycznia zaprzysiężeniem, otrzymają drugą dawkę szczepionki. - Jest dla nas ważne, by przekazać opinii publicznej jasny komunikat, że jest to bezpieczne - powiedziała Jen Psaki, która w nowej administracji będzie rzeczniczką Białego Domu.

W poniedziałek na koronawirusa wraz z prezydentem elektem USA Joe Bidenem zaszczepi się jego małżonka Jill. Trzy tygodnie później para otrzyma drugie dawki szczepionki Pfizera i BioNTech. Podanie preparatu przyszłemu przywódcy USA i przyszłej pierwszej damie będzie transmitowane w telewizji. Odbędzie się to w Delaware, gdzie para od lat mieszka. - Jest dla nas ważne, by przekazać opinii publicznej jasny komunikat, że jest to bezpieczne - powiedziała o szczepieniu Jen Psaki, która w nowej administracji będzie rzeczniczką Białego Domu.

W przyszłym tygodniu zaszczepić się zamierzają także wiceprezydent elekt Kamala Harris wraz z mężem Dougiem Emhoffem.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Mike Pence zaszczepił się przeciw koronawirusowi

W piątek rano czasu miejscowego amerykańska telewizja pokazała na żywo szczepienie przeciwko COVID-19 kończącego urząd wiceprezydenta USA Mike'a Pence'a i jego małżonki Karen Pence. Miało to upewnić Amerykanów, że preparat jest bezpieczny. W piątek zaszczepiła się także szefowa Izby Reprezentantów Nancy Pelosi oraz lider republikańskiej większości w Senacie Mitch McConnell.

Z sondażu Kaiser Family Foundation wynika, że 72 proc. Amerykanów deklaruje, iż "z pewnością lub prawdopodobnie" zaszczepi się przeciw koronawirusowi. Natomiast 15 proc. deklaruje, że nie zamierza tego uczynić. Władze rozpoczynają kampanie informacyjne mające na celu przekonanie sceptyków.

Szczepienia przeciw COVID-19 w USA

Szczepienia rozpoczęły się w Stanach Zjednoczonych w poniedziałek. Dystrybucja leku stanowi bezprecedensowe wyzwanie. Preparaty w USA w pierwszej kolejności trafiają do 21 mln pracowników służby zdrowia "działających na pierwszej linii" walki z COVID-19 oraz 3 mln mieszkańców domów spokojnej starości.

Łącznie Pfizer i Moderna, której preparat w piątek otrzymał "zielone światło", zapewnić mają do końca grudnia około 40 mln szczepionek, które dostanie 20 mln osób. Preparat należy przyjąć dwa razy. Drugie szczepienie następuje trzy, cztery tygodnie po pierwszym. Wszystkie są darmowe, rząd zapłacił za nie czterem firmom (Pfizer, Moderna, AstraZenca oraz Novavax) blisko 8 miliardów dolarów.

Większość obywateli USA musi uzbroić się w cierpliwość do wiosny. Zdrowi poniżej 65. roku życia do tego okresu lub dłużej mogą nie zostać zaszczepieni. Zależeć to będzie od tego, ile szczepionek zostanie dopuszczonych na rynek i jak sprawnie przebiegać będzie proces ich dystrybucji.

Potencjalne szczepionki na COVID-19 - porównanie (Newsquawk/TVN24)tvn24.pl

Autorka/Autor:akr//rzw

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: