Koronawirus w klasztorze sióstr felicjanek. W ciągu miesiąca zmarło dwanaście z nich

Źródło:
CNN, Felician Sisters of North America, PAP

W ciągu miesiąca, począwszy od Wielkiego Piątku, dwanaście zakonnic ze Zgromadzenia Sióstr Felicjanek z klasztoru w Livonii w stanie Michigan zmarło na COVID-19. W czerwcu choroba zabrała trzynastą siostrę.

Wszystkie siostry należały do Zgromadzenia Sióstr Felicjanek w klasztorze w Livonii w stanie Michigan. Miejsce to historycznie było domem dla 800 sióstr zakonnych, ale obecnie zamieszkuje je jedynie około 50 osób - mówiła CNN przedstawicielka klasztoru Suzanne English.

Jak przekazały władze klasztorne, w Livonii na COVID-19 zachorowało łącznie 30 sióstr. Od Wielkiego Piątku 10 kwietnia do 10 maja zmarło 12 z nich - przekazała English. W czerwcu odeszła trzynasta zakonnica. Kobiety miały od 69 do 99 lat.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

17 zakażonych sióstr powraca do zdrowia. Jak jednak podkreślono w oświadczeniu wydanym pod koniec czerwca przez felicjanki, niektóre z nich wciąż zmagają się ze skutkami zakażenia, takimi jak problemy z oddychaniem i utrzymującym się osłabieniem.

Jak przekazała portalowi tvn24.pl Suzanne English, od czerwca klasztory sióstr felicjanek pozostają wolne od koronawirusa.

Mary Luiza Wawrzyniak była pierwszą ofiarą COVID-19 w klasztorze w LivoniiFelician Sisters of North America

"To nieco rozbiło nasze życie duchowe"

Portal telewizji CNN zwrócił uwagę, że już w marcu, gdy koronawirus zaczął rozprzestrzeniać się w Stanach Zjednoczonych, władze klasztoru w Livonii wprowadziły szereg środków, które miały zwiększyć bezpieczeństwo jego mieszkanek. Na terenie zgromadzenia obowiązywał zakaz przyjmowania gości, a także ograniczono aktywności grupowe.

Mimo to 10 kwietnia, w chrześcijański Wielki Piątek, odeszła pierwsza zakonnica, 99-letnia siostra Mary Luiza Wawrzyniak, która w zgromadzeniu służyła przez 80 lat. Dwa dni później, w Niedzielę Wielkanocną zmarły dwie kolejne kobiety: 92-letnia Caline Marie Lesinski oraz 95-letnia Mary Estella Printz.

W następnych dniach, aż do 10 maja COVID-19 zabrał jeszcze dziewięć sióstr: 73-letnią Thomas Marie Wadowski, 93-letnią Mary Patricię Pyszynski, 83-letnią Mary Clarence Borkoski, 86-letnią Rose Mary Wolak, 86-letnią Mary Janice Zolkowski, 73-letnią Mary Alice Ann Gradowski, 69-letnią Victorię Marie Indyk, 87-letnią Mary Martinez Rozek oraz 82-letnią Mary Madeleine Dolan.

Pod koniec czerwca w klasztorze w Livonii zmarła kolejna siostra, 98-letnia Mary Danatha Suchyta.

Zgromadzenie Sióstr Felicjanek pożegnało 14 zakonnic, ofiar COVID-19Felician Sisters of North America

Koronawirus rozprzestrzenił się także w klasztorze Niepokalanego Poczęcia w Lodi, w stanie New Jersey, gdzie zachorowało dwanaście zakonnic. Zmarła jedna z nich, 93-letnia Mary Ramona Borkowski.

Jak powiedziała CNN zakonnica Joyce Marie Van de Vyver, to, co stało się w klasztorach, "nieco rozbiło życie duchowe" zgromadzenia.

Najtragiczniejszy rok dla zakonu od przeszło stu lat

CNN zauważył, że wszystkie kobiety były wieloletnimi członkiniami zakonu. Jak tłumaczyła Suzanne English, wszystkie podejmowały służbę społeczną na różnych płaszczyznach, począwszy od nauczania, przez pomoc dzieciom z trudnych rodzin, po pracę naukową oraz artystyczną.

- Opłakujemy nasze siostry, które odeszły w dniach pandemii i jesteśmy wdzięczne wszystkim tym, którzy wspierają nas modlitwą - powiedziała siostra Mary Christopher Moore z prowincji Matki Bożej Nadziei.

W klasztorze w New Jersey zmarła siostra Mary Ramona BorkowskiFelician Sisters of North America

Klasztor w Livonii jest jednym z 60 na terenie USA i Kanady. Siostry felicjanki prowadzą również misję na Haiti. Jak przekazała katolicka niezależna agencja medialna Global Sisters Report, śmierć 13 zakonnic w Livonii może być największą stratą dla wspólnoty zakonnej od czasu pandemii grypy z 1918 roku.

Koronawirus w Stanach Zjednoczonych

W piątek bilans ofiar śmiertelnych epidemii w Stanach Zjednoczonych zwiększył się o 1150. Tym samym na COVID-19 zmarło w USA już ponad 145 tysięcy osób. To ponad trzykrotnie więcej niż w Wielkiej Brytanii, państwie z najwyższym bilansem zgonów w Europie.

KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. CZYTAJ RAPORT TVN24.PL >>>

W ciągu minionej doby w USA wykryto ponad 73,7 tys. przypadków koronawirusa. Dzień wcześniej było to ok. 76,5 tys. Łącznie przypadków COVID-19 zdiagnozowano w USA ponad 4,1 mln (z tego ok. 1,26 mln osób wyzdrowiało). Od 11 dni liczba wykrywanych zakażeń w ciągu doby nie spadła poniżej 60 tysięcy.

Po poprawie pod koniec wiosny sytuacja epidemiologiczna w USA od połowy czerwca gwałtownie pogarsza się. Dotyczy to głównie stanów na południu i zachodzie kraju, w tym Teksasu, Florydy i Kalifornii.

Autorka/Autor:ft/pm

Źródło: CNN, Felician Sisters of North America, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Felician Sisters of North America

Tagi:
Raporty: