Trzecia fala zakażeń w Hiszpanii, lockdown w Portugalii

Źródło:
PAP

Wzrost liczby zakażeń w Hiszpanii i trzecia fala COVID-19. W Portugalii przepełnione szpitale i lockdown. Włosi skupiają się na szczepieniu, a we Francji wciąż obowiązuje godzina policyjna. W Turcji spadek liczby nowych zakażeń utrzymuje się od dwóch tygodni.

W sobotę w kilku regionach Hiszpanii liczba dobowych infekcji koronawirusem zwiększyła się do nienotowanego wcześniej poziomu. Według służb medycznych prawie połowa zainfekowanych w kraju przechodzi obecnie COVID-19 bez objawów choroby.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Hiszpania. Walencja najbardziej doświadczona epidemią

Znaczny wzrost nowych zakażeń SARS-CoV-2 potwierdziły w sobotę władze medyczne wspólnot autonomicznych Walencji, Galicji oraz Murcji. Sporą liczbę zachorowań zanotowano też w Kastylii i Leonie, Katalonii, Andaluzji oraz na Balearach.

Najbardziej doświadczoną epidemią wspólnotą Hiszpanii był w sobotę region Walencji, na wschodzie, gdzie podczas ostatnich 24 godzin zanotowano najwyższą jak dotąd liczbę ponad 6,2 tysiąca zakażeń.

Tymczasem jak wynika z opublikowanego w sobotę przez dziennik "El Mundo" studium władz epidemicznych Hiszpanii, około 44 procent osób zakażonych obecnie w tym kraju przechodzi COVID-19 bez żadnych symptomów choroby.

Resort zdrowia: trzecia fala COVID-19

Gazeta wskazuje, że właśnie z powodu licznych bezobjawowych infekcji na przełomie grudnia i stycznia doszło do nagłego nasilenia się epidemii. W piątek resort zdrowia potwierdził, że w kraju rozpoczęła się już trzecia fala COVID-19. Poprzedniej doby zanotowano ponad 25,4 tysiąca zakażeń oraz 350 zgonów i łącznie potwierdzono 2,05 miliona infekcji oraz 51,8 tysięcy ofiar śmiertelnych - informował tego dnia resort zdrowia Hiszpanii.

W sobotę regionalne służby medyczne Hiszpanii informowały o licznych przypadkach osób z objawami zakażenia, które z powodu intensywnych opadów śniegu nie mogą dotrzeć do szpitali. Wskutek śnieżycy Filomena, która doprowadziła do chaosu komunikacyjnego niemal w całym kraju, w sobotę zmarły cztery osoby.

W całej Hiszpanii od godziny 23 do 6 rano obowiązuje godzina policyjna. Wiele regionów wprowadziło dalsze ograniczenia, ale rząd centralny nie planuje na razie zaostrzać restrykcji w całym kraju. W Katalonii od czwartku trwa zaplanowana na 10 dni kwarantanna. Otwarte pozostają tylko sklepy o powierzchni mniejszej niż 400 metrów kwadratowych oferujące podstawowe produkty; nie można opuszczać gminy swojego zamieszkania; w weekend nie wolno wychodzić z domu bez uzasadnionego powodu.

Podobne regulacje, często ograniczające również limit osób mogących brać udział w prywatnych spotkaniach, a także godziny zamknięcia restauracji obowiązują między innymi w Walencji, Aragonii, Kastylii i Leonie oraz na Balearach.

Niemcy. Prawie 17 tysięcy nowych zakażeń

W ciągu ostatniej doby w Niemczech zarejestrowano 16 946 nowych przypadków zakażenia koronawirusem i 465 kolejnych zgonów - poinformował w niedzielę rano berliński Instytut im. Roberta Kocha (RKI). Agencja dpa zwraca uwagę, że zazwyczaj w niedziele te liczby są niższe, między innymi ze względu na to, że w weekendy przeprowadza się w Niemczech mniej testów.

Od początku pandemii w RFN zdiagnozowano 1 908 527 przypadków zakażenia koronawirusem. Na COVID-19 zmarły do tej pory w tym kraju 40 343 osoby. Wyzdrowiało około 1 525 300.

Do 31 stycznia przedłużono trwającą w całych Niemczech od połowy grudnia kwarantannę, która miała się pierwotnie zakończyć 10 stycznia. Rząd federalny i władze krajów związkowych wprowadziły też na początku stycznia nowe ograniczenia obowiązujące na terenie całego kraju. Dotychczas w prywatnych spotkaniach mogło brać udział najwyżej pięć osób z dwóch gospodarstw domowych, od 11 stycznia członkowie jednego gospodarstwa domowego będą się mogli spotykać najwyżej z jedną inną osobą spoza swojego domu.

W powiatach, w których odnotowuje się najwięcej zakażeń, obywatele będą mogli się przemieszczać najdalej na 15 km wokół miejsca zamieszkania. Wszyscy przyjeżdżający do Niemiec będą musieli poddać się 10-dniowej kwarantannie i na 48 godzin przed wjazdem do tego kraju, lub bezpośrednio po tym, przejść badanie na obecność koronawirusa. Zamknięte pozostaną szkoły i przedszkola, sklepy niesprzedające podstawowego asortymentu; restauracje prowadzą tylko sprzedaż na wynos.

Portugalia wprowadza lockdown

Rząd Portugalii Antonia Costy zapowiedział w sobotę, że wprowadzi lockdown podobny do tego z okresu pierwszej fali koronawirusa. Potwierdził też, że w ciągu ostatniej doby po raz kolejny zanotowano w szpitalach najwyższą liczbę pacjentów z COVID-19.

Z komunikatu ministerstwa zdrowia wynika, że w sobotę w portugalskich szpitalach była największa dotąd liczba 3555 zainfekowanych, z których 540 stanowili pacjenci leczący się na oddziałach intensywnej terapii.

Podczas ostatniej doby zanotowano liczbę dziennych zgonów i zakażeń bliską tej, którą podawano w piątek. W ciągu minionych 24 godzin zmarło kolejnych 111 zakażonych SARS-CoV-2, a zainfekowało się blisko 9,5 tysięcy osób.

Wyłączą branże

Jak wyjaśniła podczas sobotniej konferencji w Lizbonie minister ds. prezydencji Mariana Vieira da Silva, lockdown jest konieczny z powodu rekordowej liczby zakażeń koronawirusem. Dodała, że będzie on zbliżony do tego, który obowiązywał w Portugalii pomiędzy marcem a majem.

- Prowadzone są już ustalenia dotyczące tego, które branże zostaną wyłączone z funkcjonowania. Niebawem zapadną konkretne decyzje - powiedziała Vieira da Silva.

Według radia "Observador" powołującego się na negocjacje rządu z ugrupowaniami parlamentarnymi, rząd Antonia Costy ma już poparcie niemal wszystkich partii do wprowadzenia lockdownu. Rozgłośnia twierdzi, że wejdzie on w życie w środę.

Z dotychczasowych ustaleń, przekazywanych przez polityków biorących udział w rozmowach z rządem, w ramach nowego lockdownu zamknięte zostaną placówki handlu i usług, które nie oferują dóbr podstawowych, w tym między innymi restauracje. Praca szkół i uczelni wyższych ma zostać utrzymana.

We Włoszech już ponad dwa miliony przypadków

483 osoby zmarły we Włoszech minionej doby na COVID-19, potwierdzono 19 978 kolejnych zakażeń koronawirusem - poinformowało w sobotę Ministerstwo Zdrowia. W ciągu ostatnich 24 godzin - według danych przedstawionych przez resort - wykonano 172 tysiące testów.

Bilans zmarłych od początku pandemii w kraju w lutym wzrósł do 78 394.

Liczba potwierdzonych dotąd przypadków zakażenia wynosi około 2,2 miliony. Ozdrowieńców jest 1,6 miliona. W ciągu doby przybyło ich 17 tysięcy. Co najmniej 572 tysiące osób ma obecnie koronawirusa.

Zaszczepionych już 550 tysięcy osób

Włoskie MSW poinformowało, że od piątku skontrolowano w całym kraju około 93 tysięcy osób pod kątem przestrzegania przepisów reżimu sanitarnego. Wymierzono 680 kar.

Premier Włoch Giuseppe Conte ogłosił w sobotę, że w kraju zaszczepiono dotąd przeciwko koronawirusowi około 550 tysięcy osób. Tym samym, dodał, Włochy są na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej pod względem liczby podanych szczepionek.

Szef rządu napisał w mediach społecznościowych: "Dzisiaj z około 550 tysiącami wykonanych szczepionek jesteśmy pierwszym krajem w Unii Europejskiej".

Podkreślił, że za Włochami są Niemcy z około 500 tysiącami osób zaszczepionych.

"To doskonały rezultat, który dodaje nam otuchy i który powinien zachęcać nas do tego, by dalej podążać tą drogą i stanąć na wysokości wyzwania, jakie również w najbliższych miesiącach będzie trudne" - dodał szef włoskiego rządu. Zaznaczył, że kraj przechodzi bardzo trudny okres, czym "wyczerpany jest cały naród". Pandemia - napisał Conte - "wystawia na ciężką próbę naszą gospodarkę, naszą kondycję społeczną, a nawet psychologiczną".

"W tym momencie musimy skoncentrować się z najwyższą uwagą na planie szczepień" - oświadczył włoski premier.

Francja: ponad 20 tysięcy nowych zakażeń

We Francji w ciągu minionej doby potwierdzono 20 177 nowych przypadków zakażenia koronawirusem i 171 kolejnych zgonów w związku z COVID-19 - wynika z danych przedstawionych w sobotę przez resort zdrowia tego kraju.

Od wybuchu epidemii zdiagnozowano 2 767 312 przypadków zakażenia i 67 599 zgonów. Francja zajmuje siódme miejsce na świecie, jeśli chodzi o liczbę osób chorych na COVID-19, które zmarły.

Jak zauważają francuskie media, w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii czy Niemiec wydaje się, że rząd francuski wykluczył opcję całkowitego lockdownu, ażeby przeciwdziałać trzeciej fali epidemii. Jednak premier Jean Castex ostrzegał w czwartek przed niebezpieczeństwem obecnej sytuacji epidemicznej.

W całej Francji obowiązuje godzina policyjna od godziny 20 do godziny 6 rano, ale w 15 departamentach w północno-wschodniej i wschodniej części kraju 2 stycznia wprowadzono godzinę policyjną obowiązującą od godziny 18 do rana. W niedzielę 10 stycznia do tych 15 departamentów dołączy jeszcze osiem na wschodzie, w środkowej części i na południu, a we wtorek kolejne dwa na południu - informuje dziennik "Liberation", powołując się na źródła rządowe.

Spadek liczby zachorowań w Turcji

W Turcji potwierdzono w ciągu minionej doby 9 537 nowych przypadków zakażenia koronawirusem - wynika z danych opublikowanych w sobotę przez resort zdrowia. Ale Ankara zgłosiła znaczący spadek liczby nowych infekcji w całym kraju w ciągu ostatnich dwóch tygodni.

Od początku epidemii w Turcji wykryto 2 317 118 zakażeń i stwierdzono 22 631 zgonów w związku z COVID-19, w tym 181 w ciągu ostatnich 24 godzin. Ogółem dotąd wyzdrowiało ponad 2,19 milionów chorych, w tym 7902 osoby w minionej dobie. Obecnie poważnie chorych jest 2903 pacjentów - przekazał w sobotę minister zdrowia Fahrettin Koca.

Nocna godzina policyjna i weekendowe lockdowny

W piątek minister Koca ogłosił na Twitterze, że nastąpił 40-proc. spadek liczby zakażeń zarówno w Stambule, jak i w prowincji Izmir nad Morzem Egejskim, a także spadek o ok. 60 proc. zarówno w stołecznej Ankarze, jak i w północno-zachodniej prowincji Bursa - podał anglojęzyczny portal dziennika "Hurriyet".

Po spotkaniu z władzami zdrowia publicznego w czterech największych miastach Turcji minister zdrowia przekazał, że omawiano przygotowania do rozpoczęcia kampanii szczepień w kraju.

W celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa na początku grudnia w Turcji wprowadzono nocną godzinę policyjną i weekendowe lockdowny, co doprowadziło do spadku dziennej liczby infekcji SARS-CoV-2.

Autorka/Autor:katke//now

Źródło: PAP