Przedłużone restrykcje w Holandii, protest na Słowacji, Włochy z najwyższym bilansem zmarłych w Europie

Źródło:
PAP

Liczba zakażeń koronawirusem w Holandii rośnie najszybciej od października. Włochy są obecnie na pierwszym miejscu w Europie pod względem liczby zmarłych od początku pandemii COVID-19. Rząd Francji zrezygnował z dalszego łagodzenia lockdownu. W centrum Bratysławy w sobotę odbył się protest przeciwko restrykcjom. Tymczasem w Bułgarii premier zapowiedział rozluźnienie obostrzeń. Jak wygląda sytuacja epidemiologiczna w Europie?

Od początku pandemii na świecie wirusem SARS-CoV-2 zainfekowanych zostało według oficjalnych statystyk 72 miliony ludzi, a zmarło 1,6 miliona. Ponad 50 milionów ludzi wyzdrowiało z COVID-19. Na świecie najwięcej osób - ponad 296 tysięcy zmarło w USA. W Brazylii zanotowano 180 tysięcy zgonów, w Indiach 142 tysiące, a w Meksyku 113 tysięcy. Wyzdrowiało już ponad 50 milionów osób.

Holandia

Liczba zakażeń od początku epidemii wzrosła w Holandii do ponad 600 tysięcy. Na COVID-19 zmarło w tym kraju ponad 10 tysięcy osób. W niedzielę spotkają się członkowie holenderskiego rządu, by przedyskutować ewentualne wprowadzenie przed świętami dodatkowych restrykcji w związku z epidemią.

We wtorek premier Holandii Mark Rutte rozwiał nadzieje Holendrów na duże spotkania rodzin i przyjaciół podczas Bożego Narodzenia. Z powodu rosnącej liczby zakażeń koronawirusem istniejące ograniczenia do trzech gości dziennie w jednym gospodarstwie domowym zostały przedłużone o miesiąc - do 15 stycznia. Ograniczenia społeczne w Holandii zostaną przedłużone do końca roku z powodu uporczywie wysokich wskaźników zakażeń - powiedział wówczas Rutte. - To naprawdę nie idzie dobrze - ani ze wskaźnikiem infekcji, ani w szpitalach. Nie wykluczam, że wrócę tu przed świętami Bożego Narodzenia, aby ogłosić dalsze ograniczenia - oznajmił szef rządu. Od 13 października władze Holandii ogłosiły "częściowy lockdown", w ramach którego zalecana jest praca zdalna. Zakazano podróży, ograniczając je jedynie do absolutnie niezbędnych, zakazano też publicznych zgromadzeń. Restauracje i bary pozostaną zamknięte. Szkoły w Holandii są w dalszym ciągu czynne. Rząd, który w czerwcu odrzucił rekomendacje Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), zalecające stosowanie maseczek w miejscach publicznych, zmienił zdanie w listopadzie. Noszenie maseczek stało się obowiązkowe w pomieszczeniach publicznych od 1 grudnia.

Włochy

W sobotę bilans zmarłych we Włoszech wzrósł do 64036 osób, przekraczając tym samym liczbę zgonów w Wielkiej Brytanii. Italia jest więc obecnie na pierwszym miejscu w Europie pod względem liczby zmarłych od początku pandemii COVID-19 - wynika z obliczeń prowadzonych przez AFP. Najwyższy na kontynencie rejestr zgonów został zanotowany po tym, gdy w ciągu ostatniej doby we Włoszech zmarło następnych 649 chorych. Tego samego dnia potwierdzono prawie 20 tysięcy nowych zakażeń. W sobotę we Włoszech wykonano 196 tysięcy testów. Od początku epidemii w kraju zakaziło się około 1,8 miliona osób. Wyleczonych jest już ponad milion Włochów.

Pogarsza się sytuacja epidemiologiczna w Wenecji Euganejskiej, gdzie w ciągu doby zarejestrowano 110 zgonów na COVID-19 i około 5100 nowych zakażeń, co jest rekordem w tym regionie. W stołecznym Lacjum zmarło 41 osób, a koronawirusem zakaziło się następnych 1100, w tym prawie 600 w Rzymie.

Według szefa krajowej Rady Służby Zdrowia Franco Locatellego do końca lata przyszłego roku wszyscy Włosi będą mogli zostać zaszczepieni przeciwko koronawirusowi.

Francja

W ciągu ostatniej doby we Francji potwierdzono 13 947 nowych zakażeń koronawirusem, ponownie więcej niż poprzedniego dnia. Zmarło 199 zainfekowanych osób - wynika z danych opublikowanych w sobotę na stronach francuskiego rządu. Na COVID-19 od początku pandemii zmarło we Francji 57 761 chorych. W sumie do tej pory koronawirusem we Francji zakaziło się 2 405 255 osób - podaje amerykański Uniwersytet Johnsa Hopkinsa.

Po tygodniach malejącej liczby zakażeń po listopadowym lockdownie, częściowe złagodzenie ograniczeń na początku grudnia doprowadziło do wzrostu wskaźników infekcji, a dzienna liczba zachorowań nie spadła do 5 tysięcy, co rząd określił jako warunek wstępny dalszego rozluźnienia restrykcji.

W czwartek francuski rząd przełożył dalsze łagodzenie lockdownu, informując, że godzina policyjna, wprowadzona od 15 grudnia od godziny 20 do 6, pozostanie w mocy do sylwestra, lecz będzie zawieszona na Boże Narodzenie.

Portugalia

W sobotę minister zdrowia Portugalii Marta Temido wskazała, że w dalszym ciągu w kraju utrzymuje się wysoka dobowa dynamika zgonów po zakażeniu koronawirusem. Przypomniała, że podczas ostatnich 24 godzin potwierdzono w całym kraju 88 ofiar śmiertelnych, czyli zaledwie o 7 mniej od zanotowanego w piątek dobowego rekordu zmarłych z COVID-19.

Prawie połowa zanotowanych od piątku zgonów miała miejsce na północy Portugalii, gdzie panuje najtrudniejsza sytuacja epidemiczna. W sumie w całym kraju potwierdzono już ponad 5,4 tysiąca ofiar śmiertelnych z koronawirusem.

Pomiędzy piątkiem a sobotą nieznacznie spadła dynamika zakażeń SARS-CoV-2. W tym czasie potwierdzono ponad 4,4 tysiąca infekcji, a ich łączna liczba od wybuchu epidemii przekracza już 344 tysiące przypadków.

Z informacji resortu zdrowia wynika, że w styczniu i lutym do Portugalii mają dotrzeć dwie partie szczepionek, a łącznie resort spodziewa się odebrać około 22 miliony dawek szczepionki. Program ogólnokrajowych szczepień ma zgodnie z deklaracjami ministerstwa ruszyć na początku stycznia. Resort nie wyklucza, że w pierwszych dniach po jego uruchomieniu wystąpią braki szczepionek.

Wielka Brytania

Minionej doby w Wielkiej Brytanii wykryto 21 502 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, a także zarejestrowano 519 kolejnych zgonów z powodu COVID-19 - poinformował w sobotę po południu brytyjski rząd. Liczba nowych zakażeń jest niższa od tej z bilansu piątkowego o 170, ale oznacza trzeci kolejny dzień, gdy przekracza ona 20 tysięcy. Wcześniej przez trzy tygodnie dobowe bilanse utrzymywały się na poziomie kilkunastu tysięcy. Nadal najbardziej niepokojąca sytuacja jest w Walii, gdzie wykryto 2494 nowe infekcje. W Anglii stwierdzono 17 468 zakażeń, w Szkocji - 1064, a w Irlandii Północnej - 476. W całym kraju liczba wykrytych od początku epidemii infekcji SARS-CoV-2 wynosi obecnie 1 830 956, co jest szóstą najwyższą liczbą na świecie - więcej jest tylko w USA, Indiach, Brazylii, Rosji i Francji.

Bilans zgonów z ostatniej doby jest wyższy o 95 od tego z piątku, a także wyższy o 122 od statystyki z soboty przed tygodniem.

Dotychczasowy bilans ofiar śmiertelnych epidemii wynosi obecnie 64 026, z czego 55 948 osób zmarło w Anglii, 4109 - w Szkocji, 2849 - w Walii, a 1120 - w Irlandii Północnej. Pod względem liczby zgonów Wielka Brytania zajmuje piąte miejsce na świecie - za Stanami Zjednoczonymi, Brazylią, Indiami i Meksykiem.

Słowacja

W centrum Bratysławy demonstrowało w sobotę kilkaset osób, protestując przeciwko rządowym restrykcjom, związanym z szerzeniem się koronawirusa, testom na jego obecność oraz planowanym szczepieniom. Protest zorganizowała skrajnie prawicowa Ludowa Partia Nasza Słowacja (LSNS), której lider Marian Kotleba i inni politycy z tego parlamentarnego ugrupowania występowali bez maseczek. Również inni uczestnicy demonstracji w większości nie mieli zasłoniętych nosów i ust i nie utrzymywali zalecanej odległości między sobą. Poseł LSNS Milan Mazurek skrytykował testy i planowaną akcję szczepień, a COVID-19 nazwał chorobą, która jest "prawie nieszkodliwa dla większości ludzi". Wezwał do odrzucenia wprowadzanych przez rząd restrykcji, które, jego zdaniem, odbierają wolność.

Protestujący wznosili antyrządowe hasła. Kotleba oświadczył, że premier Igor Matovicz niszczy Słowację i chce według własnego widzimisię wprowadzać stan wyjątkowy. Protest monitorowała policja. Po jej zakończeniu wezwała pozostałych na placu przed pałacem prezydenckim ludzi do rozejścia się. Co najmniej jedną osobę zatrzymano.

W sobotę ministerstwo zdrowia poinformowało o 3707 nowych przypadkach infekcji, którą wykazało 17956 testów PCR, oraz o 2357 zakażonych, których ujawniło 39648 testów antygenowych. W szpitalach jest 2131 chorych na COVID-19, z których 133 przebywa na oddziałach intensywnej opieki medycznej. 136 osób wymaga aparatury wspomagającej oddychanie.

Koronawirus na SłowacjiShutterstock

Bułgaria

W sobotę bułgarski premier Bojko Borisow obiecał rozluźnienie restrykcji związanych z pandemią po 21 grudnia, kiedy kończy się wprowadzony na początku miesiąca w tym kraju lockdown. Po naradzie z udziałem ministrów i Krajowego Sztabu Operacyjnego stwierdził, że do przyszłego poniedziałku restrykcje pozostaną. Oznacza to, że lokale gastronomiczne, centra handlowe, żłobki i przedszkola nadal będą zamknięte, a nauczanie w szkołach i na uniwersytetach będzie prowadzone zdalnie.

Borisow ocenił pozytywnie dotychczasowe wyniki lockdownu. Podkreślił jednak, że był on zapowiedziany wyłącznie na trzy tygodnie i nie powinien być przedłużany. Podkreślał jednak, że po tym terminie i podczas świąt należy działać rozsądnie, żeby sytuacja nie pogorszyła się ponownie. Premier zapowiedział, że w przyszły czwartek rząd rozpatrzy dokładny raport o sytuacji w kraju i podejmie decyzję, które środki zostaną rozluźnione, które zniesione, a które pozostaną utrzymane. Według Borisowa gospodarka pozostanie w trudniej sytuacji w pierwszej połowie 2021 roku, a może nawet dłużej, a ewentualnego wzrostu można spodziewać się najwcześniej w październiku przyszłego roku.

Według sobotnich danych resortu zdrowia minionej doby stwierdzono 3097 nowych zakażeń, jednocześnie jednak liczba ozdrowieńców jest wyższa – 4290. Zmarło 157 osób, hospitalizowanych jest 7100 osób, w tym 588 na wydziałach intensywnej terapii. Od marca zarażonych zostało 177 665 osób, 5562 zmarło.

Autorka/Autor:momo/kab

Źródło: PAP