Fala zakażeń wariantem Delta koronawirusa w Chinach. Władze zaostrzają restrykcje

Źródło:
PAP

Chiny zmagają się z największą jak dotąd falą zakażeń wariantem Delta. Władze niektórych miast i prowincji nasilają środki zapobiegawcze, by powstrzymać szerzenie się koronawirusa. Zakażenia tym wariantem wykryto w już ośmiu regionach.

W poniedziałek państwowa komisja zdrowia Chin zgłosiła 55 nowych lokalnych infekcji wykrytych w ośmiu regionach kraju. Komisja poinformowała łącznie o 98 nowych zakażeniach objawowych wykrytych w ciągu poprzedniej doby, przy czym 43 z tych przypadków określono jako infekcje z zagranicy.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Największa fala zakażeń wariantem Delta

Chiny mierzą się obecnie z największą jak dotąd falą zakażeń wariantem Delta, który rozprzestrzenia się z Nankinu, gdzie 20 lipca wykryto skupisko infekcji na lotnisku. Według władz tego miasta jako pierwsi zakazili się pracownicy czyszczący kabinę samolotu, który przybył z Rosji. Z ogniskiem w Nankinie wiązanych jest do tej pory łącznie około 300 infekcji.

40 spośród 55 nowych zakażeń lokalnych wykryto w prowincji Jiangsu, której stolicą jest Nankin. Nowe infekcje odnotowano również w siedmiu innych regionach, w tym w Pekinie, Hubeiu, Junnanie i na wyspie Hajnan na Morzu Południowochińskim – wynika z poniedziałkowego raportu komisji zdrowia.

Koronawirus w ChinachKeitma / Shutterstock

Miasta i prowincje wprowadzają restrykcje

Władze miasta Suzhou w Jiangsu nakazały zamknięcie salonów gry w madżonga, ponieważ w innej miejscowości kilka osób zakaziło się w takim miejscu. W Pekinie niektóre szkoły prosiły uczniów, by wrócili z letnich wakacji co najmniej 14 dni przed rozpoczęciem roku szkolnego, przypadającym 15 sierpnia.

W Zhengzhou, które nawiedziły ostatnio tragiczne w skutkach powodzie, władze wymagają ujemnego testu na koronawirusa od wszystkich wyjeżdżających z miasta. W Kantonie miejscowa komisja zdrowia apeluje o niewyjeżdżanie z prowincji bez potrzeby, a osoby, które były w ostatnim czasie na obszarach ryzyka, muszą się zgłaszać na badania.

Badania: chińska szczepionka przestaje działać po sześciu miesiącach

Pod koniec lipca agencja Associated Press przekazała, że według badań chińskich naukowców przeciwciała po produkowanej i stosowanej w tym kraju szczepionce Sinovac na COVID-19 u większości ludzi znikają po sześciu miesiącach.

Po przebadaniu 540 osób w wieku od 18 do 59 lat naukowcy ustalili, że pół roku po zaszczepieniu drugą dawką tego preparatu tylko niespełna 17 procent osób zaszczepionych zachowało wymagany poziom przeciwciał, gdy były one szczepione po raz drugi po dwóch tygodniach. W grupie, w której odstęp między pierwszym a drugim szczepieniem wynosił cztery tygodnie, odsetek ten wynosił 35,2 proc.

Zdaniem badaczy dawka "przypominająca" ponownie podnosi odporność.

Sytuacja pandemiczna w Chinach

Obecnie w Chinach kontynentalnych na COVID-19 choruje 1091 osób, z czego 24 przypadki określono jako ciężkie.

Łącznie od początku pandemii w kraju odnotowano 93 103 objawowe zakażenia, a oficjalny bilans zgonów na COVID-19 wynosi 4636. Władze ChRL nie zaliczają infekcji bezobjawowych do potwierdzonych przypadków choroby i nie podają ich łącznej liczby.

Autorka/Autor:pp//rzw

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Keitma / Shutterstock

Tagi:
Raporty: