Pasażerowie samolotu lecieli przy otwartych drzwiach. Nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, Yonhap

W samolocie południowokoreańskich linii lotniczych Asiana Airlines w trakcie lotu otworzyły się drzwi - przekazał rzecznik przewoźnika, cytowany przez Reutersa. Doszło do tego na krótko przed lądowaniem maszyny w mieście Daegu na południu kraju. Samolot wylądował bezpiecznie, a żaden z pasażerów nie odniósł obrażeń, choć niektórzy trafili do szpitala w związku z problemami z oddychaniem doznanymi w wyniku szoku. Policja zatrzymała jednego z pasażerów, który miał pociągnąć za dźwignię wyjścia awaryjnego, gdy maszyna znajdowała się ponad 200 metrów nad ziemią.

Do zdarzenia doszło w piątek tuż przed godziną 13 czasu lokalnego (przed 6 w Polsce). Airbus A321 ze 194 osobami na pokładzie wyruszył z wyspy Czedżu i około godziny później podchodził do lądowania w mieście Daegu na południu Korei Południowej.

- Myślałem, że samolot eksploduje. Wyglądało to tak, jakby pasażerowie przy otwartych drzwiach mdleli - powiedział agencji Yonhap 44-letni pasażer. 

Policja zatrzymała pasażera

Na krótko przed lądowaniem w samolocie otworzyły się drzwi. Rzecznik linii Asiana Airlines poinformował, że incydentem zajmują się władze. "Policja bada zdarzenie po tym, jak pasażer, który siedział przy wyjściu ewakuacyjnym, powiedział, że dotknął dźwigni" - dodał. 33-letni mężczyzna został przesłuchany i zatrzymany przez funkcjonariuszy.

Rzecznik wyjaśnił, że pasażer miał odsłonić pokrywę dźwigni, a następnie pociągnął za nią, otwierając wyjście awaryjne ponad 200 metrów nad ziemią. Agencja Yonhap zaznaczyła, że członkowie personelu pokładowego nie mogli go powstrzymać, ponieważ maszyna podchodziła już do lądowania i wszyscy zajmowali swoje miejsce.

Służby ustaliły, że mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu w momencie zatrzymania, ale zachowywał milczenie na temat swojego działania. - Ciężko jest prowadzić z nim normalną rozmowę. Ustalimy motyw przestępstwa i ukarzemy go - przekazał jeden z funkcjonariuszy. Mężczyzna podróżował samotnie. 

Szkolne drużyny sportowe na pokładzie samolotu

W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń, ale niektórzy pasażerowie zostali przewiezieni do szpitala w związku z problemami z oddychaniem doznanymi w wyniku szoku - przekazał rzecznik. Straż pożarna z Daegu sprecyzowała, że do szpitala trafiło dziewięć osób. Osiem z nich to uczniowie z wyspy Czedżu.

Na pokładzie samolotu znajdowało się łącznie 48 uczniów ze szkoły podstawowej i średniej, którzy planowali udział w sobotnich zawodach sportowych w mieście Ulsan. - Dzieci się trzęsły i płakały - mówiła matka jednego z uczniów. 

Autorka/Autor:ft/kg

Źródło: Reuters, Yonhap

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock