Ambasada USA w Jerozolimie wchłonęła konsulat


W poniedziałek konsulat generalny Stanów Zjednoczonych w Jerozolimie został wchłonięty przez nową amerykańską ambasadę. Palestyńczycy obawiają się skutków takiej decyzji.

Decyzję o utworzeniu jednej misji dyplomatycznej w Jerozolimie ogłosił w październiku minionego roku sekretarz stanu USA Mike Pompeo. Spodziewano się, że połączenie działających do tej pory równolegle placówek nastąpi na początku marca tego roku, ale dopiero w niedzielę amerykański resort spraw zagranicznych podał dokładną datę, która przypada na poniedziałek. Rzecznik Departamentu Stanu Robert Palladino powiedział, że decyzja ta została podjęta ze względu na efektywność operacyjną. Zapewnił, że zostanie zachowana "całkowita ciągłość amerykańskiej działalności dyplomatycznej i usług konsularnych". "Nie oznacza to zmiany polityki USA w sprawie Jerozolimy, Zachodniego Brzegu czy Strefy Gazy" - napisał w oświadczeniu. "Konkretne granice suwerenności Izraela w Jerozolimie podlegają negocjacjom między stronami" - dodał.

Konsulat Stanów Zjednoczonych w Izraelu Wikipedia (CC BY-SA 3.0)

Sprzeciw Palestyńczyków

Do tej pory Konsulat USA w Jerozolimie stanowił najważniejszą amerykańską placówkę dyplomatyczną dla Palestyńczyków, którzy uznają Jerozolimę Wschodnią za swoją stolicę.

Fuzja placówek wywołała więc sprzeciw Palestyńczyków, którzy obawiają się, że pogorszy to sposób załatwiania ich spraw.

Kiedy Pompeo zapowiadał połączenie placówek zeszłej jesieni, jeden z czołowych palestyńskich przywódców Sa’ib Urajkat uznał decyzję o likwidacji konsulatu za kolejny dowód na to, że administracja Trumpa dąży do utworzenia "Wielkiego Izraela", zamiast popierać dwu-państwowe rozwiązanie.

Kontrowersyjna decyzja Trumpa

Ostatni ruch Waszyngtonu jest następstwem zeszłorocznej kontrowersyjnej decyzji Donalda Trumpa. 6 grudnia prezydent USA poinformował o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela oraz przeniesieniu ambasady USA z Tel Awiwu do tego miasta. Zrealizowanie obietnicy, składanej przez prezydentów USA od dawna, została przyjęta z zadowoleniem w samym Izraelu, wywołała jednak gniew Palestyńczyków, protesty w świecie arabskim i niezadowolenie wielu państw świata. Przeniesienie amerykańskiej placówki dyplomatycznej do Jerozolimy nastąpiło w maju zeszłego roku.

PRZECZYTAJ RAPORT SPECJALNY W TEJ SPRAWIE > Status Jerozolimy jest jedną z głównych przeszkód w zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Palestyńczykami. Izrael uznaje całe miasto, w tym zajętą w 1967 roku jego wschodnią część, za swoją stolicę. Palestyńczycy, mając szerokie poparcie międzynarodowe, chcą, żeby Jerozolima Wschodnia była stolicą ich przyszłego państwa, które miałoby obejmować okupowany obecnie przez Izrael Zachodni Brzeg oraz Strefę Gazy. Negocjacje pokojowe załamały się jednak w 2014 roku. Z kolei premier Izraela Benjamin Netanjahu próbuje zachęcać inne państwa do przeniesienia ambasad do Jerozolimy.

Ambasada USA w JerozolimiePAP/Reuters
Wzgórze Świątynne w JerozolimiePAP/DPA

Autor: momo\mtom / Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0)

Tagi:
Raporty: