Kongres zbada doniesienia o powiązaniach z Rosją


Pierwsze publiczne wysłuchania w Izbie Reprezentantów w sprawie mieszania się Rosji do wyborów w USA odbędą się 20 marca - poinformowała CNN, powołując się na przewodniczącego komisji ds. wywiadu Izby Reprezentantów Devina Nunesa.

Nunes powiedział, że na wysłuchania zaprosił dyrektora FBI Jamesa Comeya, dyrektora Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) Mike'a Rogersa, a także byłego dyrektora CIA Johna Brennana, byłego dyrektora wywiadu USA Jamesa Clappera oraz byłą prokurator generalną Sally Yates.

- Chcę przeprowadzić jak największą część wysłuchań w trybie jawnym - powiedział Nunes dziennikarzom. Podkreślił, że chce to zrobić "z powodu wagi oskarżeń pod adresem wielu stron". Dodał - jak informuje Voice of America - że lista tych, którzy mają zostać wysłuchani, może się zwiększyć w miarę potrzeb. Listę uzgadniali przedstawiciele obu partii w Kongresie.

Alarmujące doniesienia

Na początku stycznia szefowie służb wywiadowczych USA ocenili podczas przesłuchania w Senacie, że Rosja jest poważnym zagrożeniem cybernetycznym dla Stanów Zjednoczonych, a jej ingerencja w ubiegłoroczne wybory prezydenckie w tym kraju miała na celu zwiększenie szans Donalda Trumpa na wygraną i zaszkodzenie jego rywalce Hillary Clinton. Podkreślono, że "tylko najwyższe władze Rosji mogły te ataki zatwierdzić". Kreml odrzucił oskarżenia o próby manipulowania przebiegiem wyborów w USA.

CNN informuje też, że we wtorek przewodniczący senackiej komisji ds. wywiadu Richard Burr po raz pierwszy wypowiadał się w sprawie zarzutów obecnego prezydenta Trumpa pod adresem poprzednika Baracka Obamy. Trump zarzucił Obamie, że ten kazał założyć mu podsłuch w czasie ubiegłorocznej kampanii wyborczej. Trump nie przedstawił na to żadnych dowodów. - Zmierzamy tam, dokąd poprowadzą nas wywiad lub fakty - powiedział Burr sieci CNN. Podkreślił jednak, że na razie nie ma niczego, co by kierowało w jakąś stronę. Sam Nunes też powiedział dziennikarzom, że nie ma dowodów na to, by Trump był podsłuchiwany przez swego poprzednika Obamę, lecz że komisja zbada sprawę.

Autor: mtom / Źródło: PAP