Kobieta wśród zabitych terrorystów. Sprawdzają, czy to "Biała Wdowa"


W komandzie, które wtargnęło do centrum handlowego Westgate, była biała kobieta. Znaleziono jej ciało - informuje agencja Reutera, powołując się na uczestników operacji antyterrorystycznej. To Brytyjka - mówi szefowa kenijskiej dyplomacji, a zachodnie media są już niemal pewne, że chodzi o Samanthę Lewthwaite, poszukiwaną od lat terrorystkę o pseudonimie "Biała Wdowa".

Jak dowiedziała się agencja Reutera z trzech różnych źródeł, od oficera wywiadu oraz dwóch żołnierzy, wśród zabitych terrorystów jest biała kobieta. Na pytanie, czy to Samantha Lewthwaite, o której udziale w ataku spekulowano już w poniedziałek, kenijski oficer odpowiedział: - Nie wiemy.

Brytyjka z kałasznikowem

Szefowa kenijskiej dyplomacji Amina Mohamed powiedziała w poniedziałek, że wśród napastników było "dwóch lub trzech Amerykanów" oraz "jedna Brytyjka". W wywiadzie dla telewizji PBS Mohamed mówiła, że Amerykanie mieli 18-19 lat, byli pochodzenia somalijskiego lub arabskiego i mieszkali "w Minnesocie i jeszcze jednym innym miejscu" w USA. Natomiast brytyjską dżihadystką była kobieta, która "robiła to wiele razy wcześniej" - powiedziała Mohamed.

To wskazywałoby na 29-letnią Samanthę Lewthwaite, wdowę po zamachowcu-samobójcy z Londynu z 2005 r. (CZYTAJ WIĘCEJ O "BIAŁEJ WDOWIE"). Jedna z najważniejszych postaci islamskiego terroryzmu we wschodniej Afryce, wśród podwładnych znana jako "Dada Mzungu" ("Biała Siostra" w jęz. suahili), w marcu 2012 miała uciec z Kenii do Somalii.

- Wśród nich była jedna kobieta. Miała kałasznikowa - to relacja Franka Musungu, emerytowanego oficera, który był świadkiem sobotniego ataku. Z kolei "Daily Mail" cytuje poniedziałkową anonimową wypowiedź kenijskiego oficera służb specjalnych: - Uważamy, że dowodziła operacją, ale jej los nie jest jeszcze znany.

Policja sprawdza jeszcze jedną wersję. Martwa biała kobieta mogła być zakładniczką, którą terrorystka zmusiła do zamiany strojów, żeby wymknąć się wśród uciekinierów.

Mówili po angielsku

Ewentualny udział Lewthwaite w ataku w Nairobi sprawdzają władze brytyjskie. W Kenii jest już dwóch doradców z sił specjalnych i grupa agentów MI6 z Afryki Wschodniej. Sprawdzają też informacje, jakoby wśród terrorystów były dwie osoby mówiące z brytyjskim akcentem.

Przedstawiciele władz USA poinformowali w poniedziałek, że będą starali się ustalić, czy wśród terrorystów byli Amerykanie. - Obecnie nie mamy przesądzających dowodów narodowości czy też danych osobowych napastników - powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki.

Jeden z napastników nosił biały turban, inni mieli głowy owinięte czarnymi chustami - mówią świadkowie. Większość terrorystów była w zwyczajnych cywilnych ubraniach, ale kilku założyło stroje kamuflujące, podobne do wojskowych. Kilku miało nowoczesne karabiny automatyczne, ale większość zwykłe kałasznikowy. Większość ekstremistów była młoda, a rozkazy wydawano w języku angielskim.

Już w poniedziałek, w czasie szturmu, gen. Julius Karangi, dowódca armii, powiedział dziennikarzom, że zamachowcy w Westgate są "wyraźnie wielonarodową zbieraniną z całego świata". - Walczymy tutaj z globalnym terroryzmem - podkreślał Karangi.

Autor: //gak / Źródło: The Washington Post, Daily Mail, Reuters

Raporty: