- Kim Dzong Il ciągle sprawuje władzę w Korei Północnej - powiedział prezydent Korei Południowej, Lee Myung Bak, w opublikowanym w środowym "Le Figaro". Miesiąc wcześniej wywiady amerykański i południowokoreański donosiły o poważnych problemach ze zdrowiem przywódcy komunistycznej Koreii.
- Było wiele spekulacji dotyczących stanu zdrowia Kim Dzong Ila, ale nie mieliśmy żadnych potwierdzeń. Ponadto nie wierzę, żeby w związku ze stanem zdrowia przywódcy, dokonały się jakieś zmiany władzy - powiedział Lee Myung Bak.
Szefem państwa jest nadal Kim
Prezydent stwierdził, że w Korei Północnej szefem państwa nadal jest Kim Dzong Il, który niedawno pojawił się publicznie po 50 dniach nieobecności w mediach. Przywódca oglądał wtedy mecz piłki nożnej, a później odwiedził kobiecą jednostkę wojskową.
Jednak południowokoreańścy eksperci uważają, że zdjęcia przedstawiające Kim Dzong Ila z żołnierkami, zostały zrobione kilka miesięcy wcześniej, zanim pojawiły się doniesienia o jego problemach zdrowotnych.
Zbudują bombę atomową?
W wywiadzie, Lee stwierdził, że Koreańczycy z północy, którzy dwa lata temu rozpoczęli testy urządzeń do produkcji bomby atomowej, "są technologicznie zdolni do wyprodukowania takiej broni."
Kilka dni wcześniej Korea północna zgodziła się na przyjęcie oenzetowskich inspektorów, którzy mieli skontrolować przemysł atomowy w tym kraju CZYTAJ WIĘCEJ.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum