Katastrofa na żywo. Rakieta eksplodowała po sześciu sekundach

Aktualizacja:
Wyniesiony przez rakietę statek miał dostarczyć zaopatrzenie na Międzynarodową Stację KosmicznąNASA/Reuters TV

Bezzałogowa rakieta typu Antares, służąca do wynoszenia statku transportowego Cygnus, wybuchła kilka sekund po starcie z komercyjnej wyrzutni w Wirginii (USA) we wtorek późnym wieczorem. Misja miała dostarczyć zaopatrzenie na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Całość zdarzenia była transmitowana przez telewizję NASA.

NASA podała na Twitterze, że rakieta nośna wybuchła i runęła na ziemię zaledwie sześć sekund po oderwaniu się od platformy startowej w ośrodku badań kosmicznych Wallops w stanie Wirginia.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną eksplozji. Zgodnie z planem, Cygnus miał wystartować w poniedziałek, ale lot odwołano na kilka minut przed startem i przełożono na wtorek. NASA podaje, że w wyniku wypadku nikt nie ucierpiał.

Rakieta wybudowana i wykorzystywana była przez prywatną firmę Orbital Sciences Corp. Startowała z wyrzutni w Ośrodku Lotniczym Wallops i miała wynieść statek towarowy Cygnus na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Na jego pokładzie znajdował się ładunek o masie 2300 kg, w tym 32 miniaturowe satelity badawcze, urządzenie do śledzenia meteorytów i zbiornik z tlenem.

Informacje o braku ofiar potwierdza Orbital Sciences Corp. "Potwierdziliśmy, że cały personel jest policzony. Nie ma żadnych rannych w dzisiejszej operacji" - podała firma w oświadczeniu.

Problemy z lotem

Już wcześniej pojawiły się problemy ze startem rakiety. W poniedziałek, kiedy zaplanowany był lot, w strefę bezpieczeństwa wpłynął statek. Spowodowało to anulowanie startu i przełożenie misji na wtorek.

Nieudany start był piątym rakiety Antares. Cztery poprzednie przebiegły prawidłowo.

Jak podaje NASA, wyrzutnia służąca do startu nie została poważnie uszkodzona.

Miliardy za loty

Orbital Sciences jest jedną z dwóch firm zakontraktowanych przez NASA do zaopatrywania ISS po tym, jak zakończone zostały loty promów kosmicznych. Feralny start miał być trzecim lotem z ośmiu zleconych przez amerykańską agencję kosmiczną. Kontrakt opiewa na 1,9 miliarda dolarów.

W zeszłą sobotę na Ziemię powrócił należący do innej amerykańskiej prywatnej firmy, SpaceX, bezzałogowy statek transportowy Dragon, który dostarczył na ISS blisko 1,5 tony zaopatrzenia m.in. sprzęt i materiały do eksperymentów naukowych. Natomiast w środę spodziewany jest przylot na ISS rosyjskiego statku transportowego.

Autor: dln,pk//rzw / Źródło: Reuters, PAP,

Źródło zdjęcia głównego: NASA/Reuters TV