Kard. Dziwiszowi "ogromnie przykro", że skradziono kroplę krwi papieża

Kardynał Stanisław Dziwisz o szybkiej kanonizacji papieża Jana Pawła II
Kardynał Stanisław Dziwisz o szybkiej kanonizacji papieża Jana Pawła II
tvn24
Kardynał Stanisław Dziwisz na konferencji z okazji dziesięciolecia Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiegotvn24

- Jest mi ogromnie przykro, że ktoś ośmielił się ukraść kroplę krwi Jana Pawła II - skomentował kard. Stanisław Dziwisz dla RMF FM doniesienia, że relikwia została skradziona z kościoła w Abruzji w środkowych Włoszech. W czasie poniedziałkowej konferencji prasowej w Szczecinie hierarcha mówił też szeroko o zbliżającej się kanonizacji polskiego papieża.

Kradzież, którą potwierdziły włoskie władze, miała miejsce w kościele w San Pietro della Lenca. W te okolice Jan Paweł II lubił jeździć na narty. Włoskie władze uważają, że mogła to być kradzież na zlecenie, gdyż złodzieje zabrali tylko relikwię, pozostawiając w kościele wiele innych kosztowności.

Włoska policja zaznaczyła, że ponieważ krew zmarłego papieża byłoby trudno sprzedać, możliwe jest, iż złodzieje zamierzają użyć jej do obrzędów satanistycznych. Trwają intensywne poszukiwania relikwii.

"Jeden z ulubionych kościołów papieża Polaka"

Trzy lata temu relikwia została podarowana kościołowi przez kardynała Stanisława Dziwisza, osobistego sekretarza i przyjaciela Jana Pawła II. Istnieją tylko trzy takie relikwie papieża; zawierają jego krew i wszystkie są uważane za przedmioty o wielkiej wartości religijnej.

- Jest mi ogromnie przykro, że ktoś ośmielił się ukraść kroplę krwi Jana Pawła II - powiedział w poniedziałek w rozmowie z RMF FM kard. Dziwisz. Dodał, że San Pietro della Lenca był "jednym z ulubionych kościołów papieża Polaka". - Lubił spędzać czas w tym odosobnionym miejscu - mówił kardynał.

"Szybka kanonizacja"

Na konferencji w Szczecinie z okazji dziesięciolecia Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego hierarcha odniósł się do zbliżającej się kanonizacji Jana Pawła II.

Kardynał podkreślił, że jest niewątpliwie wyjątkowe, iż kanonizacja następuje tak szybko, ale było po temu "wiele znaków z nieba oraz wola ludu bożego". - Już podczas pogrzebu wołali Santo Subito - powiedział metropolita krakowski.

- Największą trudnością w procesie beatyfikacji są cuda, znaki z nieba - dodał kardynał Dziwisz. Dodał, że przy sprawie Jana Pawła II nie było problemu z brakiem cudów, bo było ich sporo. - Była sprawa wybrania jednego z tych cudów i przedstawienia go - zaznaczył kardynał.

Kanonizację Jana Pawła II zaplanowano na 27 kwietnia.

Autor: jś//kdj/kwoj / Źródło: RMF FM, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty: