"Wdrożył w zmowie z obcokrajowcami tajny plan, mający na celu obalenie rządu królewskiego"

Źródło:
PAP

W stolicy Kambodży, Phnom Penh, rozpoczął się proces lidera opozycji Kema Sokhy, oskarżonego o zdradę stanu. Przeciwnikowi władz grozi 30 lat więzienia. 

Pierwszy dzień procesu znanego opozycjonisty przyciągnął do sądu w Phnom Penh dziesiątki osób. Byli wśród nich dyplomaci, obrońcy praw człowieka, politycy i zwolennicy ugrupowania Kema Sokhy - Partii Narodowego Ocalenia Kambodży (CNRP). Wszyscy byli ochraniani przez wzmocnione siły policji.

- Od 1993 roku do chwili obecnej Kem Sokha opracował i wdrożył w zmowie z obcokrajowcami tajny plan, mający na celu obalenie rządu królewskiego - powiedział sędzia, odczytując akt oskarżenia. Sędzia odtworzył również wideo z 2013 roku, na którym Kem Sokha miał sugerować, że otrzymał porady polityczne od Amerykanów, jednak oskarżony odrzucił nagranie jako dowód, mówiąc, że zostało zmanipulowane, a treść jest wyrwana z kontekstu.

Areszt i zdelegalizowanie partii

Obrońcy oceniali we wtorek, że proces może potrwać do trzech miesięcy. Oznacza to, że sprawa będzie w toku, kiedy Unia Europejska podejmować będzie decyzję, czy ograniczyć preferencyjny obecnie dostęp Kambodży do rynku unijnego z powodu nieprzestrzegania praw człowieka.

Kem Sokha został aresztowany w 2017 roku, a jedyna opozycyjna partia w kraju, CNRP, została zdelegalizowana przez Sąd Najwyższy przed wyborami w 2018 roku, w których Kambodżańska Partia Ludowa (PPC) premiera Hun Sena zdobyła wszystkie mandaty w parlamencie. We wrześniu 2018 roku Kem Sokha został zwolniony z aresztu, ale do listopada 2019 roku przebywał w areszcie domowym i obowiązywał go zakaz angażowania się w działalność polityczną.

Córka opozycjonisty, Monovithya Kem, nazwała proces "farsą", a organizacje praw człowieka wezwały do umorzenia sprawy. - Kem Sokha będzie ofiarą zainscenizowanego procesu opartego o całkowicie bezpodstawne oskarżenia o zdradę stanu - zaznaczył Phil Robertson, zastępca dyrektora do spraw Azji w Human Rights Watch.

Korzystanie z przywilejów

Kambodża korzysta obecnie z przywilejów handlowych w ramach unijnego programu "wszystko prócz broni' ("Everything But Arms" - EBA), wprowadzonego, aby pomóc najmniej rozwiniętym krajom świata. Dzięki nim prawie wszystkie kambodżańskie produkty importowane są do UE bez cła.

Unia Europejska, na którą przypada prawie połowa eksportu Kambodży, zdecyduje w lutym, czy usunąć ten kraj z programu EBA w związku z tłumieniem swobód politycznych przez władze w Phnom Penh.

Źródło: PAP

Autorka/Autor:tas