Jordania zamyka granice i wstrzymuje pomoc dla uchodźców


Jordańskie władze uznały regiony przy granicach z Syrią i Irakiem za zamknięte obszary wojskowe w następstwie wtorkowego zamachu bombowego, w którym zginęło sześciu funkcjonariuszy jordańskiej straży granicznej - podaje w środę BBC.

Nie jest jasne, kto stał za tym atakiem, który przeprowadzono z terytorium Syrii, w pobliżu obozu dla uchodźców.

Jordania zawiesza pomoc

Jordański rząd ogłosił, że nie wybuduje żadnego nowego obozu dla uchodźców ani nie rozbuduje już istniejących. Międzynarodowi pracownicy pomocowi twierdzą, że władze Jordanii zawiesiły całą pomoc humanitarną dla regionu, co może zagrozić uchodźcom.

Dziesiątki ludzi wzięły udział w nocnym czuwaniu w stolicy kraju Ammanie, podczas którego uczczono pamięć ofiar ataku.

Atak przy granicy

We wtorek wyładowany materiałami wybuchowymi samochód z wielką prędkością przejechał przez granicę jordańsko-syryjską i eksplodował obok posterunku straży granicznej. Zginęło 6 osób, a 14 zostało rannych. Według BBC był to pierwszy taki zamach w Jordanii od wybuchu wojny w Syrii w 2011 roku.

Prozachodnia Jordania należy do kierowanej przez USA koalicji przeciwko dżihadystom z IS w Syrii i Iraku.

Autor: mm//gak / Źródło: PAP

Raporty: