Wyszedł ze szpitala, Izraelczycy ponownie go zatrzymali


Palestyński adwokat i obrońca praw człowieka Mohammed Allan, który od czerwca do sierpnia prowadził w więzieniu strajk głodowy, został wypisany ze szpitala, ale wkrótce ponownie zatrzymała go izraelska policja.

Stan zdrowia pacjenta poprawił się na tyle, że można go było wypisać - powiedzieli przedstawiciele szpitala, w którym od sierpnia przebywał 31-letni Palestyńczyk. Tuż po tym izraelska policja ponownie go zatrzymała. Poinformowano, że Allan pozostanie w więzieniu do 4 listopada w ramach tzw. zatrzymania administracyjnego. Pozwala ono władzom Izraela na przetrzymywanie podejrzanego bez przedstawienia mu zarzutów przez sześć miesięcy, które mogą być wielokrotnie przedłużane.

Nieznane są konkretne powody zatrzymania Allana. Izraelskie władze utrzymują, że więzień jest członkiem zbrojnego ugrupowania Islamski Dżihad, dążącego do zniszczenia Izraela, co miała potwierdzić sama organizacja. Według rodziny adwokata planuje on znów rozpocząć głodówkę. Wcześniej Allan wzywał władze, by albo postawiły mu zarzuty, albo uwolniły.

66 dni strajku głodowego

W sierpniu zatrzymany przerwał swój trwający 66 dni strajk głodowy, który prowadził przeciwko zatrzymaniu go bez postawienia zarzutów. Gdy po długotrwałej głodówce stan Allana znacznie się pogorszył, izraelski Sąd Najwyższy zezwolił na jego uwolnienie i przewiezienie do szpitala. Allan jest adwokatem i obrońcą palestyńskich więźniów; w listopadzie 2014 roku został zatrzymany przez izraelskie władze i osadzony w więzieniu. Nieznany wcześniej opinii publicznej 31-latek stał się symbolem walki z zasadą zatrzymania administracyjnego. Według różnych źródeł na mocy zatrzymania administracyjnego za kratkami znajduje się obecnie ponad 300 Palestyńczyków. Te działania izraelskich władz są często krytykowane przez organizacje broniące praw człowieka, które składają w sądach pozwy w tych sprawach. W sierpniu izraelskie władze po raz pierwszy uwięziły bez procesu podejrzanego żydowskiego ekstremistę w następstwie ataku przeprowadzonego przez żydowskich osadników, w wyniku którego na Zachodnim Brzegu Jordanu zginęło palestyńskie dziecko.

Ostatnie dni w Jerozolimie są wyjątkowo niespokojne

Autor: mtom / Źródło: PAP