Iran pomoże w Ramadi, jeżeli Irak poprosi


Wysoki rangą irański dyplomata oznajmił, że Teheran jest gotów pomóc Irakowi w walce z Państwem Islamskim, które zajęło w ostatnich dniach Ramadi, odnosząc największy sukces od lata ubiegłego roku. Tymczasem islamiści kierują się w stronę bazy wojskowej, w której swoje siły koncentrują szyickie oddziały Bagdadu.

Ali Akbar Welajati - doradca Najwyższego przywódcy Iranu, ajatollaha Aliego Chameneiego - powiedział agencji Reutera, że Iran jest gotowy wysłać oddziały do walki z sunnickimi dżihadystami, i że "z pewnością" Ramadi zostanie po takiej akcji "wyzwolone". Dodał jednak, że najpierw o pomoc musi poprosić rząd w Bagdadzie.

Nieoficjalnie Iran już wspiera Irakijczyków poprzez szyickie bojówki oraz doradców wojskowych, z których najważniejszy jest gen. Kassem Sulejmani, szef oddziałów specjalnych Al-Kuds. Oficjalnie Teheran twierdzi jednak, że regularne oddziały irańskie na terytorium Iraku nie przebywają.

Iran czeka na prośbę Iraku

Irański dyplomata dodał, że "wierzy w końcowe uwolnienie Ramadi tak jak to miało miejsce w przypadku Tikritu", na początku tego roku. Agencja Reutera przypomina, że Tikrit udało się uwolnić po miesiącach, które miasto spędziło w rękach Państwa Islamskiego.

Tikrit został wyzwolony m.in. dzięki pomocy szyickich bojówek szkolonych przez irańskich wojskowych.

Tymczasem Irakijczycy przygotowują się do ataku na Ramadi. W poniedziałek z całego kraju przybywały w jego okolice szyickie oddziały paramilitarne.

Niewykluczone jednak, że dżihadyści zmuszą ich do wcześniejszego stanięcia do walki, bo po zajęciu Ramadi w poniedziałek ich oddziały wędrowały dalej na wschód, w kierunku bazy, w której koncentrują się Irakijczycy.

Oprócz Ramadi, drugim wielkim miastem Iraku, zajętym przez dżihadystów prawie rok temu, jest Mosul na północy kraju.

[object Object]
ONZ: w Iraku natrafiono na ponad 200 zbiorowych grobów ofiar ISReuters
wideo 2/20

Autor: adso\mtom / Źródło: Reuters

Tagi:
Raporty: