Indie tracą kontakt z księżycowym satelitą  

 
Indyjscy naukowcy ufają, że uda się nawiązać łączność z satelitą Księżycasxc.hu

To (była) pierwsza indyjska misja na Księżyc. Jednak satelita Chandrayaan-1 zepsuł się i nie ma z nim żadnej łączności. To może oznaczać, że statku już nigdy nie uda się znaleźć.

- To poważny problem. Jeśli nie odzyskamy połączenia, straciliśmy statek - mówi S. Satish, rzecznik Indyjskiej Organizacji Badań Kosmosu (ISRO). Kontakt radiowy z satelitą urwał się nagle, w sobotę rano.

Psuł się od czerwca

Chandrayaan-1 został wystrzelony w październiku, co wywołało w Indiach euforię. Sonda z Indii przesłała nawet w zeszłym miesiącu zdjęcia Srebrnego Globu.

Jednak sam satelita, okrążający księżyc, zaczął się psuć już w czerwcu.

Misja indyjska miała trwać dwa lata, kosztowała 79 milionów dolarów. Indyjscy badacze zapowiadali, że mają zamiar poszukać m.in. izotopu helu 3, który mógłby być przydatny przy produkcji energii atomowej. Za cztery lata ISRO planowała posłać w kosmos statek razem z astronautami.

Źródło: Reuters, BBC

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu