Powstał największy na świecie pomnik. Pięć razy wyższy od figury w Świebodzinie


Wysoki na 182 metry pomnik odsłonił w środę premier Indii Narendra Modi. Monument przedstawia Sardara Patela, polityka z okresu indyjskiej walki o niepodległość nazywanego Żelaznym Człowiekiem Indii. Według partii Modiego pamięć o nim została przyćmiona przez rozgłos otaczający "dynastię" Nehru-Gandhi.

Sardar w hindi, urdu i perskim oznacza szefa, naczelnika. Sardar Patel (właściwie Vallabhbhai Jhaverbhai Patel) to pierwszy wicepremier i pierwszy minister spraw wewnętrznych Indii w latach 1947-1950, który perswazją i siłą przekonał księstwa indyjskie (było ich ponad 560) do przystąpienia do odzyskujących niepodległość, federalnych Indii. Sam Mahatma Gandhi uważał, że zadanie to może udać się jedynie Patelowi.

Ikona hinduskich nacjonalistów

Pomnik, który stanął niedaleko jednej z największych zapór wodnych świata Sardar Sarovar Dam (SSD), jest niemal dwukrotnie wyższy od amerykańskiej Statui Wolności (93 metry) i pięciokrotnie wyższy od figury Chrystusa Króla w Świebodzinie (36 metrów). Zaprojektowano go tak, by oparł się wichurom wiejącym z prędkością do 180 km na godzinę i wstrząsom sejsmicznym o magnitudzie 6,5.

Patel, który cieszył się opinią człowieka z zasadami, był także nazywany Żelaznym Człowiekiem Indii. Jego pomnik symbolizuje, zdaniem partii Modiego, jedność i spójność kraju.

Hołd oddany Patelowi ma, jak pisze "Washington Post", o wiele głębszą symbolikę, Patel bowiem stał się ikoną hinduskich nacjonalistów z partii Modiego, BJP.

Same już tylko rozmiary odlanego z brązu monumentu "mówią wiele o globalnych aspiracjach Indii, jak i politycznym ich przywódcy" - napisała w poniedziałkowym artykule gazeta.

Według niej dla Modiego "pełni rolę obstawienia w zakładach na wyścigach konnych pierwszej trójki". Za jednym zamachem Modi oddał ukłon w stronę hinduskiego elektoratu, postawił pomnikowe dzieło w Gudźaracie i dał "pokaz prosperity i statusu Indii jako wschodzącej potęgi światowej".

Żelazny Człowiek Indii

Vallabhbhai Jhaverbhai Patel urodził się w Gudźaracie 31 października 1875 roku. Ten dzień premier Modi, wcześniej premier tego stanu, po objęciu władzy w całym kraju ustanowił Dniem Pojednania Narodowego. Budowa pomnika była od początku ukochanym projektem jego rządu.

Jego nacjonalistyczna partia ludowa (BJP) uważa, że imię Patela niesłusznie zostało przyćmione przez dominującą "dynastię" polityków z rodziny Jawaharlala Nehru, przywódcy socjalistycznego skrzydła Indyjskiego Kongresu Narodowego. Zapoczątkowana przez niego "dynastia" Nehru–Gandhi rządziła Indiami od odzyskania przez nie niepodległości w 1947 roku do 1991 roku.

W swojej kampanii wyborczej w 2013 roku Modi podkreślał, że "wszyscy Hindusi żałują, iż Sardar Patel nie został pierwszym premierem".

W zeszłym roku polityk BJP Tathagata Roy stwierdził, że gdyby Patel został premierem, nie byłoby problemów ze stanem Dżammu i Kaszmir, będącym kością niezgody między Indiami i Pakistanem. Ludność uznaje tam indyjską armię za okupanta, a rebelia i protesty pochłonęły już 50 tysięcy ofiar.

Uhonorowany najwyższym odznaczeniem

Vallabhbhai Jhaverbhai Patel od 1917 roku brał udział w ruchu biernego oporu przeciwko brytyjskim władzom kolonialnym. Kandydował trzykrotnie na stanowisko przewodniczącego Indyjskiego Kongresu Narodowego, rywalizując z Jawaharlalem Nehru, ale, na prośby Mahatmy, za każdym razem rezygnował.

Przeciwstawiał się socjalistycznym reformom. Stworzył trwały system administracyjny kraju. Udało się mu także przekształcić Kongres w nowoczesną partię polityczną. W 1991 roku Indie uhonorowały go pośmiertnie najwyższym odznaczeniem państwowym, Orderem Bharat Ratna.

Jak podała indyjska agencja prasowa PTI, naczelnicy 22 wsi w pobliżu zapory SSD napisali list otwarty do premiera, w którym nie chcą jego obecności na odsłonięciu pomnika. Budowa tej zapory od początku wzbudzała kontrowersje i protesty, włącznie z wycofaniem się w 1994 roku Banku Światowego z jej finansowania z uwagi na lekceważenie wymogów środowiskowych i społecznych. Magazyn "Forbes" kilka lat temu uznał, że SSD "stała się symbolem niehumanitarnego rozwoju". Naczelnicy zapowiedzieli bojkot uroczystości odsłonięcia pomnika, którego budowa też pociągnęła za sobą zniszczenie zasobów naturalnych.

Narzędzie kampanii

Według byłego profesora politologii Ghanshyama Shaha z Uniwersytetu Jawaharlala Nehru w Delhi, "Modi wykorzystał dziedzictwo Patela w swojej kampanii wyborczej. Bardzo prawdopodobne, że wykorzysta Pomnik Jedności w nadchodzącej kampanii" w przyszłym roku.

Partia kongresowa uważa, że BJP przywłaszcza sobie od jakiegoś czasu indyjskie ikony. Twierdzi m.in., że plan przemianowania delhijskiego muzeum pamięci Nehru na ośrodek poświęcony pamięci wszystkich premierów Indii to także sposób na pomniejszenie znaczenia Nehru.

- Patel został wykorzystany do wymazania dziedzictwa Nehru. BJP chce zmienić sposób postrzegania historii i pokazać, że prawe skrzydło było tak samo ważne w walce o wolność Indii - powiedział Sudha Pai z Indyjskiej Rady Badań Nauk Społecznych.

"Symbol niehumanitarnego rozwoju"

Zapora SSD znajduje się w miejscowości Kevadia na piątej co do wielkości rzece Indii Narmada, jednej z siedmiu ich świętych rzek. Ma ponad 1,2 km długości i ponad 120 metrów wysokości.

Według znanej indyjskiej pisarki Arundhati Roy, która włączyła się do protestów, "wielkie tamy dla państw są tym samym, co bomby jądrowe dla arsenałów nuklearnych". W samym Gudźaracie partia kongresowa wini tymczasem BJP i Modiego za nieukończenie budowy sieci kanałów.

Autor: asty,mm / Źródło: PAP, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: