W Niemczech osoby uzależnione od narkotyków leczone są pochodną opium, tzw. syntetyczną heroiną. Nasz zachodni sąsiad jest drugim po Szwajcarii europejskim krajem, który wprowadził ten eksperymentalny program.
W 7 niemieckich miastach trwa projekt leczenia narkomanów za pomocą medycznej heroiny – diamorfiny. Poddano tej formie terapii 275 uzależnionych. Pochodną opium, refundowaną przez państwo, chorzy otrzymują na receptę. Autorzy projektu uzasadniają, że diamorfina w ciężkich uzależnieniach jest lekiem.
20 proc. wychodzi z nałogu
- Badania dowodzą bowiem, że 20 procent pacjentów poddanych tej eksperymentalnej terapii osiąga stałą abstynencję. Ma ona także inny efekt - uzależnieni mogą podjąć legalną pracę, zamiast kraść czy uprawiać prostytucję, by zarobić na działkę - informuje Kasia Malinowska-Sempruch, dyrektor Global Drug Policy - programu realizowanego przez fundację Open Society Institute.
Droga, ale skuteczna
Terapia syntetyczną heroiną jest droga, ale według szefa ośrodka leczniczego Die Step w Hannoverze, i tak bardziej opłacalna dla społeczeństwa niemieckiego niż skutki handlu narkotykami i ich używanie. - Metoda ta sprawdza się zarówno w Hannoverze, jak i w sześciu modelowych miastach - dodaje Malinowska-Sempruch.
Niemieccy parlamentarzyści pracują teraz nad projektem przepisów, pozwalających ten rodzaj terapii upowszechnić w całym kraju. Diamorfina byłaba wówczas dostępna na receptę dla ok. 50 tys. uzależnionych.
Źródło: rynekzdrowia.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu