Hamas i Fatah "zbliżyły się". Będą rozmawiać w Kairze


Rywalizujące ze sobą ugrupowania palestyńskie - Fatah i Hamas - podejmą we wtorek w Kairze rozmowy o pojednaniu i współpracy, również w zakresie bezpieczeństwa Strefy Gazy, kontrolowanej przez Hamas - podali w poniedziałek przedstawiciele obu ugrupowań.

Rozmowy w Kairze to ciąg dalszy inicjatywy, o której Hamas poinformował w połowie września, kiedy to przywódcy tego ugrupowania ogłosili, że gotowi są rozpocząć rozmowy z tworzącym rząd Fatahem, rozwiązać władze administracyjne w Gazie i rozpisać wybory powszechne, aby zakończyć konflikt na palestyńskich terytoriach.

Rzecznicy obu ugrupowań poinformowali, że we wtorek omawiana też będzie propozycja rozlokowania w Strefie Gazy funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa Fatahu, którzy podejmą współpracę z lokalną policją.

Plan taki, przyjęty w ramach porozumienia między wrogimi ugrupowaniami z 2011 roku dzięki mediacji Egiptu, jak dotąd nie został wprowadzony w życie, jednak w ostatnich tygodniach stanowiska Fatahu i Hamasu zbliżyły się - podaje Reuters. Mediatorem w tych rozmowach jest ponownie Kair.

Ustępstwa Hamasu

Postępy w negocjacjach, w których Hamas poszedł na istotne ustępstwa, stały się możliwe, ponieważ to islamistyczne ugrupowanie obawia się finansowej i politycznej marginalizacji, straciło bowiem głównego sponsora, czyli Katar. Kraj ten jest izolowany przez inne monarchie Zatoki Perskiej i na razie nie widać końca tego dyplomatycznego kryzysu.

Jak komentuje Reuters, nowe porozumienie Fatahu z Hamasem, który jest uważany za organizację terrorystyczną przez Izrael, USA czy Unię Europejską, oznacza jednak, że zmaleją szanse na postęp w palestyńsko-izraelskich rozmowach pokojowych.

Netanjahu mówi o "sztucznym" pojednaniu

Zapowiedź przywrócenia - przynajmniej w pewnym stopniu - rządów Autonomii Palestyńskiej w Strefie Gazy, gdzie dotąd niepodzielnie od roku 2007 rządzi Hamas, jeden z największych wrogów Izraela, została źle przyjęta w Tel Awiwie.

W miniony wtorek premier Izraela Benjamin Netanjahu skrytykował to "sztuczne" pojednanie rywalizujących ugrupowań. Podkreślił, że nieodzowne jest rozbrojenie militarnego skrzydła Hamasu, który musi też zerwać związki z Iranem i uznać państwo Izrael.

Uznawana na arenie międzynarodowej Autonomia Palestyńska, która pragnie utworzyć państwo złożone z terenów Zachodniego Brzegu Jordanu, Strefy Gazy i Jerozolimy Wschodniej, została wyparta w 2007 roku ze Strefy Gazy przez Hamas. Od roku 2008 Izrael i Hamas stoczyły trzy wojny w Strefie Gazy.

Autor: pk/adso / Źródło: PAP