Spotkanie trójstronnej grupy kontaktowej w sprawie rozwiązania kryzysu na Ukrainie zaplanowane jest na środę w stolicy Białorusi, Mińsku – oświadczył we wtorek szef ukraińskiego MSZ Pawło Klimkin. Datę tę potwierdziła białoruska dyplomacja. Przedstawiciel separatystów zapowiedział, że będzie domagać się rozmowy na temat nadania Donbasowi statusu regionu specjalnego oraz amnestii.
- Planujemy to posiedzenie jutro (24 grudnia). Rozmowy na razie trwają i nie wiemy, czy jedno spotkanie będzie wystarczające – powiedział Klimkin dziennikarzom.
Ocenią realizację porozumień
Minister poinformował, że głównym tematem spotkania będzie ocena dotychczasowej realizacji wrześniowych ustaleń pokojowych z Mińska oraz ich wypełnianie w przyszłości. Klimkin powiedział, że ważną kwestią będzie przepuszczanie przez prorosyjskich separatystów transportów humanitarnych wysyłanych na wschód Ukrainy przez władze w Kijowie.
Białoruś potwierdza
Cytowany przez rosyjską agencję TASS rzecznik MSZ Białorusi MSZ Dźmitry Mironczyk – w odróżnieniu od Klimkina – nie mówił o "planach" przeprowadzenia spotkania grupy trójstronnej w Mińsku, lecz jasno powiedział, że w środę do niego dojdzie.
- MSZ Białorusi potwierdza kolejne spotkania grupy kontaktowej na rzecz uregulowania sytuacji na Ukrainie – oświadczył Mironczyk. - Zgodnie z jego słowami i decyzją grupy kontaktowej spotkanie 24 grudnia będzie zamknięte dla prasy. Oczekuje się, że do kolejnego spotkania grupy kontaktowej dojdzie 26 grudnia – napisała agencja TASS.
Gorąca linia
Ustalenia o rozmowach grupy kontaktowej w Mińsku zapadły w poniedziałek, podczas rozmowy telefonicznej prezydentów Ukrainy, Rosji i Francji oraz kanclerz Niemiec. Służby prasowe prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki podały wówczas, że porozumiał się on z Władimirem Putinem, Francois Hollande'em i Angelą Merkel, że będą kontynuować swoje konsultacje telefoniczne za kilka dni.
- Zgodzili się również z koniecznością wypełniania wszystkich punktów mińskich ustaleń, które mówią m.in. o wstrzymaniu ognia, wycofaniu (stron konfliktu) poza linię rozgraniczenia wymienioną w memorandum z 19 września, wyprowadzeniu wojsk i ciężkiego uzbrojenia, a także jak najszybszym uwolnieniu wszystkich zakładników – głosił poniedziałkowy komunikat administracji ukraińskiego szefa państwa.
Separatyści chcą specjalnego statusu
Tymczasem przedstawiciel separatystów z samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej Władysław Dejnego oświadczył, że podczas spotkania w Mińsku będzie domagać się omówienia nadania Donbasowi statusu regionu specjalnego oraz amnestii dla wszystkich rebeliantów.
- Wśród przedstawionych przez obserwatorów OBWE punktów, które mamy poruszyć podczas rozmów, nie ma dwóch kluczowych spraw. Pierwsza to wprowadzenie w życie ustawy o specjalnym statusie Donbasu, a druga to ustawa o amnestii. Będziemy domagać się ich omówienia - podkreślił Dejnego.
Zapowiedział, że na spotkaniu w Mińsku będzie jedynym przedstawicielem "władz Ługańskiej republiki Ludowej".
- Dokładna godzina spotkania nie została na razie podana. Premier Ługańskiej Republiki Ludowej Igor Płotnicki może dołączyć do negocjacji, jeśli zostanie przyjęty dokument, który będzie miał moc prawną, nie wcześniej - zapowiedział Dejnego.
Autor: asz / Źródło: PAP, TASS