Grady "ukryte pod namiotami". Rebelianci dostali wsparcie

[object Object]
Operacja specjalna służb ukraińskich w strefie walk w DonbasieSłużba Bezpieczeństwa Ukrainy
wideo 2/24

Do okupowanego przez rebeliantów Nowoazowska pod Mariupolem przybył oddział rosyjskich wojsk powietrznodesantowych - informuje wywiad ukraiński. Poseł i ekspert wojskowy Dmytro Tymczuk relacjonuje, że Rosja przerzuciła w rejon Iłowajska żołnierzy i wyrzutnie rakietowe.

Jak podał Główny Zarząd Wywiadowczy Ministerstwa Obrony Ukrainy, żołnierze 45. brygady wojsk powietrznodesantowych stacjonują pod Moskwą.

Służby informują, że zadaniem Rosjan, którzy zostali przerzuceni do Donbasu, jest wzmocnienie rebeliantów w walkach z armią ukraińską na odcinku mariupolskim, obecnie najbardziej zapalnym punktcie w Donbasie.

14 czerwca pod Pawłopolem, nieopodal półmilionowego Mariupola, Ukraińcy odparli szturm separatystów. W wyniku walk w tym miejscu zginęło dwóch żołnierzy, a trzech zostało rannych.

Ukraiński wywiad utrzymuje, że decyzję o szturmie podjęli rosyjscy dowódcy.

Ukryte pod namiotami

Poseł parlamentu ukraińskiego i ekspert wojskowy Dmytro Tymczuk podał z kolei, że w rejon Iłowajska (w obwodzie donieckim) przyjechała ciężarówka z rosyjskimi żołnierzami.

"Przeciwnicy otrzymali tam wsparcie także w postaci wyrzutni rakietowych grad. Wjechały na Ukrainę w kolumnie samochodów, ukryte pod namiotami" - napisał na Facebooku Tymczuk.

Główny Zarząd Wywiadowczy Ministerstwa Obrony Ukrainy komunikuje, że w mieście przygranicznym Krasnodon w obwodzie ługańskim pojawiły się trzy ciężarówki z amunicją oraz trzy cysterny z paliwem, które przyjechały z Rosji.

Autor: tas/ja / Źródło: Ukrinform, segodnya.ua

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru

Raporty: