Ocalała z Holokaustu zamordowana. Dwie osoby zatrzymane


Dwie osoby zostały zatrzymane we Francji w związku z zabójstwem 85-letniej kobiety - podają francuskie media, powołując się na źródła sądowe. Powodem ataku na ocalałą z Holokaustu Mireille Knoll miała być jej religia - judaizm.

85-letnia Mireille Knoll została znaleziona martwa w piątek w swoim mieszkaniu w 11. dzielnicy Paryża. Została kilkukrotnie dźgnięta nożem, a jej mieszkanie podpalono.

Podejrzani zostali przesłuchani w poniedziałek przez policję, a następnie stanęli przed sądem, który wszczął formalne śledztwo dotyczące morderstwa motywowanego przez prawdziwe lub rzekome powiązanie z religią, a także brutalnej kradzieży i zniszczenia własności - poinformowały źródła w sądownictwie cytowane przez media nad Sekwaną.

Objęcie formalnym śledztwem we Francji oznacza - choć nie we wszystkich przypadkach - proces sądowy.

Przeżyła Holokaust

Knoll, będąc dzieckiem, uniknęła łapanki w czasie II wojny światowej. W lipcu 1942 roku w czasie tak zwanej obławy Vel d'Hiv, czyli największego masowego aresztowania Żydów we Francji, 13 tysięcy schwytanych Żydów - w tym cztery tysiące dzieci - wywieziono na kryty tor kolarski Zimowy Welodrom (Velodrome d'Hiver) w Paryżu, a następnie przetransportowano do niemieckich obozów koncentracyjnych.

Wnuczka zamordowanej Knoll napisała po jej śmierci na swoim profilu na Facebooku, że wyjechała 20 lat temu do Izraela, wiedząc, że ani ona, ani naród żydowski, nie mają we Francji przyszłości. "Kto jednak mógł przypuszczać, że pozostawiam swych bliskich tam, gdzie terroryzm i okrucieństwo doprowadzą do tragedii" - napisała.

"Przerażająca zbrodnia", "barbarzyński czyn"

Prezydent Francji Emmanuel Macron, nawiązując do zabójstwa 85-latki, oświadczył, że jest zdeterminowany, by wyplenić antysemityzm w kraju.

"Chciałbym wyrazić swoje emocje po przerażającej zbrodni popełnionej przeciwko pani Knoll. Zapewniam o mojej determinacji w walce z antysemityzmem" - napisał Macron na Twitterze w poniedziałek.

Naczelny rabin Francji w poniedziałek określił zabójstwo 85-latki mianem "horroru". Zapowiedział także marsz pamięci w jej intencji.

Z kolei minister spraw wewnętrznych Gerard Collomb, potępiając "barbarzyński czyn", napisał w komunikacie: "Kto podnosi rękę na Żyda, podnosi rękę na Francję i na jej wartości, na których opiera się (samo pojęcie naszego) Narodu".

Przewodniczący prawicowej partii Republikanie Laurent Wauquiez mówił o "niegodziwym morderstwie" i wezwał wszystkich "do otwarcia oczu na nowy antysemityzm, który rozwija się" we Francji. Słowami "nowy antysemityzm" określa się we Francji antysemityzm tamtejszych muzułmanów.

Zabójstwo podobne do ataku na 65-letnią emerytkę

400-tysięczna, największa w Europie Zachodniej żydowska społeczność we Francji od lat narzeka na wzrost liczby przestępstw o podłożu antysemickim - pisze Reuters.

W 2015 roku wandale zniszczyli około 250 nagrobków na żydowskim cmentarzu we wschodniej Francji. Do przestępstwa doszło zaledwie kilka dni po ataku terrorystycznym, w którym czworo Żydów zginęło w sklepie z koszerną żywnością w Paryżu.

Do zabójstwa Knoll doszło rok po zabójstwie 65-letniej Sary Halimi-Attal, której śmierć prokuratorzy także wiążą z pobudkami antysemickimi.

We wtorkowym numerze dziennika "Le Figaro" zauważono, że "prokuratura, której jedenaście miesięcy zabrało uznanie antysemickiego charakteru zabójstwa Sary Halimi, tym razem natychmiast wszczęła śledztwo i uwzględniła antysemicki charakter" zbrodni.

Autor: pk/adso / Źródło: Reuters, PAP, Le Point