"Będę walczył z podziałami, które nas niszczą". Macron podziękował Francuzom za zwycięstwo


Emmanuel Macron, który zdobył znaczną większość głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich we Francji, w krótkim przemówieniu podziękował w niedzielę Francuzom za odniesione zwycięstwo. Zapewnił, że włoży "całą energię w to, by być godnym zaufania", jakie otrzymał.

- Będę walczył z podziałami, które nas niszczą - powiedział Macron w pierwszym przemówieniu po zwycięstwie. Wcześniej mówił, że jest świadom gniewu, wątpliwości i niepokoju, jaki wyrazili Francuzi podczas wyborów. Dodał, że wyniki uzyskane przez kandydatów skrajnych partii obligują go do pojednania narodu. Powiedział też, że na jego barkach przez kolejne pięć lat - tyle trwa kadencja francuskiego prezydenta - będzie spoczywała odpowiedzialność za uspokojenie obaw Francuzów.

"Będę służył Francji w waszym imieniu"

- Moją odpowiedzialnością będzie zgromadzenie razem wszystkich kobiet i mężczyzn gotowych stawić czoło gigantycznym wyzwaniom, jakie nas czekają - dodał. Zapowiedział m.in. ponowne zacieśnienie więzów między Europą a "narodami, które ją tworzą". Dodał, że Francja będzie w pierwszym szeregu walki z terroryzmem "zarówno u siebie, jak i za granicą". - Z pokorą, oddaniem i zaangażowaniem będę służył Francji w waszym imieniu. Niech żyje Republika, niech żyje Francja! - zakończył przemówienie.

Niezależny kandydat Emmanuel Macron zdobył w niedzielę 65-66,1 proc. głosów w II turze wyborów prezydenckich we Francji - wynika z opublikowanych po zamknięciu lokali prognoz ośrodków sondażowych. Jego rywalka Marine Le Pen zdobyła 33,9-35 proc. głosów.

Autor: tmw/sk / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: