Fala upałów zalewa USA

 
W Nowym Jorku każdy chłodzi się jak możeTVN24

Upały trapiące od tygodni zachodnią część Stanów Zjednoczonych dotarły w ciągu ostatniej doby na północny wschód kraju. Burmistrz Nowego Jorku wzywa do oszczędzania energii elektrycznej.

W Nowym Jorku uruchomiono ponad trzysta specjalnie chłodzonych ośrodków. Temperatura w mieście przekracza 32 stopnie Celsjusza i zdaniem synoptyków może jeszcze wzrosnąć. W ubiegłym roku w mieście podobne upały spowodowały śmierć co najmniej 40 ludzi.

Nowojorskie władze zaapelowały do mieszkańców o oszczędzanie energii elektrycznej - powołano specjalne grupy zadaniowe, mające natychmiast reagować w przypadkach awarii sieci. Burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg ostrzegł mieszkańców, iż jeśli nie będą oszczędzać prądu, miastu mogą grozić wyłączenia.

Upały zapanowały także w całym stanie Wirginii a także w Waszyngtonie, gdzie na lotnisku notowano we wtorek nad ranem 36 stopni Celsjusza.

W końcu ubiegłego tygodnia fala upałów w zachodniej części Stanów Zjednoczonych podniosła słupek rtęci m.in. w słynnej kalifornijskiej Dolinie Śmierci do ponad 52 stopni Celsjusza. W Las Vegas w stanie Nevada notowano temperaturę 47 stopni. W Phoenix w stanie Arizona i kalifornijskim Palm Springs - ponad 45 stopni.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24