Eksperci: tarcza nie ma sensu

 
Według ekspertów tarcza nie będzie broniła USA przed atakiem IranuTVN24

Planowana w Europie amerykańska tarcza antyrakietowa, mająca chronić przed potencjalnym atakiem rakietowym Iranu, będzie nieskuteczna wobec typu pocisków, które Teheran może wyprodukować - wynika ze wspólnej analizy amerykańskich i rosyjskich naukowców. Dokument opublikował amerykański dziennik "Washington Post".

Amerykańsko-rosyjski zespół ustalił także, że upłynie wiele lat zanim Iran będzie w stanie wyprodukować zarówno głowicę nuklearną, jak i pocisk będący w stanie przenieść ją na dalekim dystansie. Poza tym gdyby Iran spróbował przeprowadzić taki atak, zakończyłoby się to jego zniszczeniem - twierdzą eksperci.

"Zagrożenie ze strony Iranu nie jest bliskie"

- Zagrożenie rakietowe ze strony Iranu dla Europy nie jest zatem bliskie - napisano w analizie, opublikowanej przez niezależny ośrodek EastWest Institute. Poprzedzające ją badania trwały rok.

Opublikowany raport może dodatkowo osłabić entuzjazm administracji Baracka Obamy do projektu jego poprzednika George'a W. Busha, który zakładał rozmieszczenie radaru i pocisków przechwytujących w Czechach i Polsce - podkreśla "Washington Post".

Lata prac nad bronią nuklearną

Eksperci oceniają bowiem, że Iran jest w stanie w okresie do trzech lat wybudować prostą broń nuklearną - o ile pozbędzie się inspektorów ONZ i dostosuje swoje zakłady przetwarzania uranu. Pięciu lat potrzeba z kolei na wybudowanie głowicy odpowiedniej do irańskich pocisków. Co najmniej sześć do ośmiu lat potrwa też produkcja pocisku, który byłby w stanie sięgnąć Europy Południowej.

Co więcej gdyby Iran wybudował jednak pocisk zdolny do przenoszenia głowicy nuklearnej, który sięgnąłby Europy, to rakiety przechwytujące mogłyby okazać się nieskuteczne, a sama tarcza bezcelowa - pisze "Washington Post", powołując się na raport.

"Tarcza bezcelowa"

Żeby zagrozić Stanom Zjednoczonym, Iran będzie potrzebował albo nielegalnej pomocy innego państwa, albo skoordynowanych i niedających się ukryć, trwających ok. 10 lat, badań i prac.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24