97 procent głosów na prezydenta. Ale wielu Egipcjan nie głosowało


Obecny prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi, który zwyciężył w ubiegłotygodniowych wyborach prezydenckich, uzyskał w nich 97 procent głosów - poinformowała w poniedziałek Narodowa Komisja Wyborcza. Podała, że frekwencja wyniosła nieco ponad 41 procent.

Szef Narodowej Komisji Wyborczej Laszin Ibrahim oświadczył, że w głosowaniu uczestniczyło ponad 24 mln obywateli, czyli 41 proc. uprawnionych do głosowania.

Agencje zaznaczają, że zwycięstwo es-Sisiego było przesądzone po wycofaniu się z rywalizacji poważnych kandydatów opozycji. Reuters pisze jednak, że mimo wysiłków władz o jak najwyższą frekwencję podczas obecnych wyborów, była ona niższa niż w roku 2014.

Dowódca, minister, prezydent

Abd el-Fatah es-Sisi jest u władzy od 2013 roku, od czasu przewrotu wojskowego, który obalił islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego. Sisi był wówczas ministrem obrony oraz naczelnym dowódcą egipskiej armii. Rok później zwyciężył w wyborach prezydenckich, uzyskując ponad 96 proc. głosów. Od tego czasu egipskie władze stosują represje na szeroką skalę wobec swych przeciwników.

Były to trzecie wybory szefa państwa od czasu rewolucji z 2011 roku, podczas której obalony został wieloletni przywódca kraju, Hosni Mubarak.

Autor: mm//plw / Źródło: PAP, Reuters