Dziennikarka Al-Dżaziry wolna

 
Dorothy Parvaz jest cała i zdrowa - zapewnia Al-JazeeraAl-Jazeera

Korespondentka katarskiej telewizji Al-Dżazira odnaleziona. Dorothy Parvaz zaginęła przed prawie 3 tygodniami, gdy leciała relacjonować krwawe tłumienie demonstracji demokratycznych w Syrii. Zatrzymała ją syryjska służba bezpieczeństwa.

Jak pisze na swoich stronach Al-Dżazira, Parvaz jest cała i zdrowa. Przebywa w stolicy Kataru - Dosze. Al-Dżazira przez 3 tygodnie prowadziła kampanię na rzecz jej uwolnienia.

19 dni bez znaku życia

Dorothy Parvaz jest dziennikarką Al-Dżaziry od 2010 roku. Legitymuje się trzema paszportami: amerykańskim, kanadyjskim i irańskim. 29 kwietnia, po locie do Damaszku, gdzie miała relacjonować krwawą rozprawę z protestami demokratycznymi w Syrii, zniknęła.

Zatrzymały ją syryjskie siły bezpieczeństwa. "Przez ten czas nie mogła skontaktować się z nikim ze świata zewnętrznego" - donosi Al-Dżazira. W środę wylądowała w Dosza samolotem lecącym z Iranu (gdzie najprawdopodobniej wcześniej deportowały ją władze Syrii).

Źródło: Al Jazeera

Źródło zdjęcia głównego: Al-Jazeera