Dwóch Carów

Aktualizacja:
Putin - Miedwiediew. Zamiana miejsc?
Putin - Miedwiediew. Zamiana miejsc?
TVN24, PAP/EPA
Putin - Miedwiediew. Zamiana miejsc?TVN24, PAP/EPA

Diarchia, duumwirat, dwuwładza – Rosja zmienia system rządów i wchodzi w nowy etap historii. Zamiast jedynowładcy Putina będzie nią rządził duet Miedwiediew-Putin. Dzieje Moskwy uczą, że taki układ źle się dla niej kończył. „Miodowy miesiąc” między nowym a starym gospodarzem Kremla może się skończyć szybciej, niż myślimy.

Wybory nie są ani początkiem, ani końcem zmiany warty na Kremlu. Pierwszą odsłoną była wyznaczenie ról w przyszłym systemie władzy (Miedwiediew-prezydent, Putin-premier) w grudniu 2007, ostatnią będzie formalna zmiana w fotelu prezydenta – na początku maja 2008.

Wyrażając gotowość do ubiegania się o stanowisko prezydenta Rosji, zwracam się do Władimira Putina, aby zgodził się stanąć na czele rosyjskiego rządu po wyborze nowego prezydenta naszego kraju. Dmitrij Miedwiediew, 11 grudnia 2007

Dopiero wówczas będzie wiadomo, w jaki sposób ma działać ten duumwirat i kto będzie w nim, przynajmniej na początku, dominował. Decydując się na rolę szefa rządu, Putin ma do wyboru dwie możliwości.

Pierwsza, to stosunkowo szybkie odejście ze stanowiska premiera. Albo z powrotem na Kreml (Miedwiediew szybko rezygnuje pod jakimś pretekstem, obowiązki przejmuje, jako premier, Putin i są nowe wybory), albo na ciepłą emeryturę (po Rosji uparcie krążą pogłoski o prywatnej fortunie prezydenta – podobno 40 mld dolarów).

Druga opcja stojąca przed Putinem, to zmiana systemu władzy tak, by dalej rządzić krajem, tylko już z fotela premiera.

Jeśli nasz naród, obywatele Rosji wyrażą swoje zaufanie Dmitrijowi Anatoljewiczowi Miedwiediewowi i wybiorą go na nowego prezydenta Rosji, wówczas również ja będę gotów kontynuować naszą wspólną pracę, w tym wypadku w roli szefa rządu. Bez zmian w rozdziale kompetencji pomiędzy prezydentem a rządem. Władimir Putin, 17 grudnia 2007

Car-premier, prezydent-marionetka

Konstytucja Rosji jest na tyle elastyczna, że premier Putin bez jej zmieniania może pozostać główną postacią w państwie. Ponadto ma on za sobą silną partię, większość konstytucyjną w Dumie i gigantyczne poparcie społeczne.

Największym atutem premiera Putina będzie jednak fakt, że wszystkie kluczowe stanowiska w administracji i gospodarce obsadził w ciągu ostatniego roku swoimi zaufanymi ludźmi.

Najważniejszy jest tutaj Gazprom, z którego władz odchodzi Miedwiediew.

Miedwiediew dostaje władzę z rąk Putina. Nie wiemy, ile władzy, i czy będzie realnym przywódcą, czy marionetką. Transfer władzy nie ma w sobie ani krzty demokratycznej legitymacji, którą miał nawet Putin. Dlatego jedno z naszych haseł brzmi: Precz z Kremla, Łże-Dymitrze! Garri Kasparow

Kto „prawdziwym carem”, a kto „samozwańcem”?

Szykowana Rosjanom dwuwładza może być też okresem przejściowym do przejęcia pełni rządów przez Miedwiediewa.

W pierwszym wariancie, Putin dobrowolnie znika z wielkiej polityki.

W drugim wariancie, Miedwiediew zaczyna zbierać własny, niezależny od Putina potencjał polityczny i popularność, a tamten nie chce się z tym pogodzić.

Na dłuższą metę niemożliwe jest istnienie na scenie politycznej dwóch polityków z poparciem rzędu 70-80 proc. Natychmiast pojawiłby się problem, kto jest narodowym liderem, bo taki może być tylko jeden.

Prędzej, czy później dojdzie do konfliktów między tymi dwoma ośrodkami władzy. Nawet jeśli

Najwyższą władzę wykonawczą w Rosji sprawuje rząd Władmir Putin

Zabawa w policjantów

Pierwsze sygnały różnic między Putinem a Miedwiediewem już się pojawiły. Chodzi przede

Nie ma dwóch, trzech czy pięciu centrów władzy. Rosją rządzi prezydent. Zgodnie z konstytucją, może on być tylko jeden Dmitrij Miedwiediew

Niewykluczone jednak, że pojawiające się już teraz różnice zdań są starannie wyreżyserowaną taktyką, mającą przekonać obserwatorów, że Miedwiediew nie jest marionetką Putina. Może to być też przedsmak tego, co “duet carów” zafunduje światu po wyborach: klasyczną grę w “dobrego glinę” (Miedwiediew) i “złego glinę” (Putin).

A tak w ogóle, to Putin może jeszcze zmienić zdanie i wcale nie wziąć teki premiera. Może ten pomysł od początku był tylko blefem, umożliwiającym spokojną zmianę warty na Kremlu?

PRZECZYTAJ WIĘCEJ O WYBORZE MIEDWIEDIEWA

Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24, PAP/EPA