Duchowny wychwala Stalina. "Niektórych ludzi zabijać można i trzeba"


Redaktor naczelny radia Echo Moskwy Aleksiej Wieniediktow oświadczył, że więcej nie zaprosi do studia protojereja Wsiewołoda Czaplina. Były szef wydziału ds. kontaktów ze społeczeństwem Patriarchatu Moskwy i całej Rusi na antenie tej rozgłośni poparł masowe zabójstwa "wrogów wewnętrznych Rosji".

Słowa duchownego padły na antenie w czasie jednego z programów. Rozmowa dotyczyła m.in. odsłonięcia w Orle pomnika słynącego z okrucieństwa cara Iwana Groźnego. Prowadząca program zasugerowała, że "zgodnie z taką logiką można byłoby usprawiedliwiać także Stalina". W odpowiedzi Wsiewołod Czaplin powiedział, że "Stalin wiele dokonał, a on sam nie widzi nic złego w zabijaniu wrogów wewnętrznych".

"Niektórych ludzi zabijać można i trzeba, zaś masowe zabójstwa powinny być dokonywane zgodnie z wolą Bożą" – stwierdził protojerej. Później sprecyzował, że "wola narodu i Boga powinna być zbieżna z wolą władz, a obecny prezydent Władimir Putin słucha głosu ludu".

Duchowny wyraził także przekonanie, że "humanizm jest światopoglądem antychrześcijańskim i satanistycznym".

"Niszczenie tych, którzy są godni niszczenia"

"Nawet Bóg, kiedy czytamy Stary Testament i Apokalipsę, czyli Nowy Testament, bezpośrednio sankcjonował i sankcjonuje w przyszłości niszczenie dużej liczby ludzi, by pouczyć pozostałych. Dla pouczenia społeczeństw, czasem trzeba zniszczyć pewną liczbę tych, którzy są godni niszczenia" – dowodził kapłan.

Prowadząca rozmowę z Czaplinem Irina Worobiowa zażądała od redaktorów Echa Moskwy i portalu rozgłośni, by nie publikowali wywiadu w internecie. "Uważam, że nasz portal nie powinien rozpowszechniać tego piekła, nienawiści i średniowiecza" – napisała na Facebooku Worobiowa. Fragmenty rozmowy ukazały się jednak w rosyjskich mediach, rozpowszechniali je także użytkownicy portali społecznościowych.

Redaktor naczelny Echa Moskwy Aleksiej Wieniediktow zapowiedział, że protojerej więcej nie będzie zapraszany do studia.

Petycja do Cyryla

Ponad dwa tysiące Rosjan podpisało się pod petycją z apelem do patriarcha Cyryla, by wymierzył karę dla znanego z kontrowersyjnych i konserwatywnych poglądów duchownego, łącznie z pozbawieniem go kapłaństwa.

Komentujące sprawę rosyjskie media przypomniały, że w grudniu zeszłego roku Czaplin popadł w niełaskę i został odwołany ze stanowiska szefa wydziału synodalnego Cerkwi. "Analitycy wiążą sprawę z łamaniem przez Czaplina etyki cerkiewnej. On sam, po dymisji, skrytykował patriarchę Cyryla, oskarżając go o autorytaryzm" – napisał portal dziennika "Moskowskij Komsomolec".

Autor: tas\mtom / Źródło: Echo Moskwy, themoscowtimes.com, mk.ru