Armia odparła szturm rebeliantów w Awdijiwce


Wojska ukraińskie odparły w sobotę wieczorem szturm prorosyjskich rebeliantów w strefie przemysłowej Awdijiwki - poinformował sztab operacji antyterrorystycznej na wschodzie Ukrainy. Separatyści zaatakowali żołnierzy z armat i moździerzy.

Walki o 25-tysięczną Awdijiwkę w pobliżu Doniecka trwają ósmą dobę. W sobotę wieczorem prorosyjscy rebelianci przypuścili kolejny szturm na pozycje wojsk ukraińskich w strefie przemysłowej miasta. "Bojownicy rozpoczęli atak w sobotę, ok. godz. 17.30. Użyli armat o kalibrze 152 mm i moździerzy o kalibrze 120 mm. Szturm został odparty. Przeciwnicy zostali zmuszeni do odwrotu" – podał w niedzielnym komunikacie sztab operacji antyterrorystycznej w Donbasie (ATO).

Bez prądu i ogrzewania

Sytuacja mieszkańców ostrzeliwanego miasta nadal jest trudna. W wielu domach nie ma prądu i ogrzewania. Ekipy remontowe wciąż nie mogą przystąpić do napraw zniszczonych linii energetycznych z powodu ostrzałów. Również saperzy nie mogą przystąpić do rozminowywania terenu.

W celu przeprowadzenia prac remontowych w strefie konfliktu rozejm był ogłaszany kilkakrotnie, jednak separatyści łamali ustalenia. W sobotę ponownie ostrzelali ekipę elektryków, która miała przywrócić prąd mieszkańcom.

W niedzielę rano gubernator obwodu donieckiego Pawło Żebriwski poinformował, że rosyjscy przedstawiciele we Wspólnym Centrum Kontroli i Koordynacji działań w Donbasie po raz kolejny udzielili gwarancji zawieszenia broni. Porozumienie weszło w życie o godz. 8 czasu ukraińskiego (godz. 7 w Polsce). Nie wiadomo jednak, czy ustalenia te będą przestrzegane przez separatystów.

Zbyt mało pracowników

Tymczasem sztab ATO zarzucił stronie rosyjskiej we Wspólnym Centrum Kontroli i Koordynacji działań w Donbasie "niekonstruktywne podejście do rozwiązania problemów humanitarnych mieszkańców Awdijiwki".

Jak podała internetowa gazeta Ukraińska Prawda, chodzi o liczbę pracowników potrzebnych do prac naprawczych w tym mieście. Rosyjscy przedstawiciele zgodzili się, by do Awdijiwki wyjechała dziesięcioosobowa ekipa remontowa. Strona ukraińska twierdzi, że skala zniszczeń jest zbyt wielka, a liczba osób, niezbędnych do prac remontowych, powinna wynosić co najmniej 30.

Według władz obwodu donieckiego, od 29 stycznia w wyniku walk o strefę przemysłową Awdijiwki, gdzie znajduje się m.in. zakład koksochemiczny, w mieście zostało zniszczonych ponad 140 domów jednorodzinnych, kilka bloków i garaży. Pociski uszkodziły także dworzec kolejowy.

Z miasta zostało ewakuowanych ponad 260 osób, w tym ponad 140 dzieci.

Autor: tas/adso / Źródło: 112 Ukraina, Ukraińska Prawda, donbass.ua

Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Ukrainy

Raporty: