Trump ostrzega: niech Iran lepiej uważa


Donald Trump ostrzegł Iran przed konsekwencjami decyzji o wznowieniu wzbogacania uranu. Prezydent USA powiedział, że wbrew ambicjom Iranu, państwo to "nigdy nie będzie mieć broni jądrowej".

- Niech Iran lepiej uważa - powiedział amerykański prezydent, wspominając o irańskim planie wzbogacania uranu. Dodając, że "Iran zrobił już wiele złego", Trump oświadczył również, że Iran "nigdy nie będzie miał broni atomowej".

Donald Trump wycofał USA w 2018 roku z paktu nuklearnego z Iranem z 2015 roku, jednak pozostałe mocarstwa, które sygnowały te umowę (Chiny, Rosja, Wielka Brytania, Francja i Niemcy) chcą ją utrzymać w mocy. Utrudnia to fakt, że Waszyngton zrywając porozumienie nałożył sankcje na Iran i zagroził retorsjami wszystkim krajom i podmiotom, które tych ograniczeń nie będą respektować. W odpowiedzi, rok po decyzji Trumpa, w maju 2019 roku Iran zawiesił przestrzeganie niektórych zobowiązań wynikających z umowy nuklearnej. Teheran zapowiedział też, że jeśli pozostałe strony umowy nie podejmą kroków chroniących jego gospodarkę przed skutkami amerykańskich sankcji, to w ciągu 60 dni zacznie wzbogacanie uranu.

KTO CHCE WOJNY NA BLISKIM WSCHODZIE?

Wzbogacanie uranuPAP/Reuters

JAK DALEKO JESTEŚMY OD IRAŃSKIEJ BOMBY ATOMOWEJ?

W ubiegłym tygodniu Teheran poinformował o przekroczeniu nałożonego nań limitu 300 kilogramów zapasu nisko wzbogaconego uranu, a w niedzielę rzecznik rządu w Teheranie ogłosił, że Iran przechodzi podnosi pułap wzbogacania uranu powyżej 3,67 proc., czyli ponad poziom ustalony w układzie nuklearnym.

Wiceszef MSZ Iranu Abbas Arakczi tłumaczył, że jego kraj podjął takie działania, ponieważ pozostali członkowie umowy nie pomogli Teheranowi w stworzeniu systemu sprzedaży ropy, który omijałby sankcje Waszyngtonu. Ostrzegł, że jeśli taka sytuacja się utrzyma, to Iran co 60 dni będzie dalej ograniczał swoje zobowiązania wynikające z porozumienia.

W sobotę Behrouz Kamalvandi, rzecznik irańskiej agencji energii atomowej oświadczył, że dla rozwoju energetyki atomowej Iran powinien wzbogacać uran na poziomie 5 proc. Przed zawarciem porozumienia nuklearnego poziom ten wynosił 20 proc., a do wyprodukowania bomby atomowej niezbędne byłoby wzbogacanie na poziomie 90 proc. Minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif napisał na Twitterze, że Iran "może się wycofać z każdego ze swych obecnych posunięć, ale tylko wtedy, jeśli (Berlin, Londyn i Paryż) będą działać w zgodzie z porozumieniem zawartym w 2015 roku w Wiedniu.

Irański program nuklearnyPAP/Reuters

"Jedno z największych zagrożeń dla świata"

O negatywnych konsekwencjach decyzji o wznowieniu wzbogacania Iranu mówił w niedzielę również szef amerykańskiej dyplomacji Mike Pompeo, który ostrzegł Teheran, że "ryzykuje jeszcze większą izolacją i nowymi sankcjami". - Wspólnocie międzynarodowej nie pozostaje w tej sytuacji nic innego niż powrócić do statu quo ante, gdy obowiązywał całkowity zakaz wzbogacania uranu przez Iran - argumentował Pompeo. "Reżim rządzący w Iranie, wyposażony w broń jądrową, stanowiłby jedno z największych zagrożeń dla świata" - zaznaczył na Twitterze szef amerykańskiej dyplomacji.

Do zakończenia działań podważających zobowiązania wynikające z porozumienia nuklearnego z 2015 roku wcześniej w niedzielę wezwały Teheran ministerstwa spraw zagranicznych Niemiec i Wielkiej Brytanii. Decyzję Iranu potępił również prezydent Francji Emmanuel Macron.

Irański program nuklearnyPAP

Autor: kz / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: