"Do kolonii na Syberii, z dala od dziennikarzy". Tam może trafić skazana nawigatorka


Skazana na 22 lat więzienia ukraińska nawigatorka Nadija Sawczenko może trafić do kolonii karnej w Nerczyńsku na Syberii. O sprawie napisała gazeta "Zabajkalski Raboczij". Jej rozmówca powiedział, że "kolonia dla kobiet w tym miejscu jest najbardziej oddalona od Moskwy, a tym samym także od zachodnich dziennikarzy".

- Jeśli Nadija Sawczenko nie zostanie wymieniona na zatrzymanych w Donbasie rosyjskich żołnierzy, będą chcieli ją ukryć jak najdalej od władz na Ukrainie i zachodnich dziennikarzy – mówił rozmówca gazety "Zabajkalski Raboczij".

Opowiadał, że kolonia w Nerczyńsku (Kraj Zabajkalski na Syberii), oprócz tego, że jest najbardziej oddalona od Moskwy (odległość ok. 5 tys. km.), jest także miejscem "małym i spokojnym". To - jego zdaniem - ma znaczenie z uwagi na międzynarodowy rozgłos w sprawie nawigatorki.

"W Nerczyńsku nie ma lotniska i żadnych stacji. Obcy w tym miejscu zostaną z łatwością zauważeni" - relacjonuje "Zabajkalski Raboczij".

- O ile mi wiadomo, kolonia na przyjazd Sawczenko na razie nie jest przygotowywana, ale taka możliwość jest poważnie brana pod uwagę – dowodził rozmówca gazety. Władze lokalne sprawy nie komentowały.

Więzienie dla rewolucjonistów i powstańców

Kolonia dla kobiet w Nerczyńsku istnieje od maja 2011 r. Zastąpiła obóz dla nieletnich, który został zamknięty pięć lat temu. Zakład może pomieścić ponad 160 skazanych. W kolonii znajdują się liceum i szkoła zawodowa. W miejscu tym można uczyć się krawiectwa i hodowli roślin.

W latach 1826-1917 w Nerczyńsku więziono rosyjskich rewolucjonistów i polskich powstańców.

22 marca sąd w Doniecku w obwodzie rostowskim skazał Sawczenko na 22 lat więzienia. Nawigatorka została oskarżona o udział w zabójstwie dwóch dziennikarzy telewizji Rossija, a także nielegalne przekroczenie granicy rosyjskiej.

Po ogłoszeniu wyroku prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył, że Kijów jest gotowy wymienić Sawczenko na dwóch żołnierzy rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU (sierżanta Aleksandra Aleksandrowa i kapitana Jewgienija Jerofiejewa), którzy walczyli po stronie rebeliantów w Donbasie i zostali zatrzymani.

Nawigatorka, walcząca z rebeliantami w Donbasie w składzie batalionu ochotniczego Ajdar, odpiera wszelkie zarzuty. O jej uwolnienie upominała się Unia Europejska i Stany Zjednoczone.

Autor: tas\mtom / Źródło: rosbalt.ru, забрабочий.рф

Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/mark_feygin

Raporty: