"Daleko nam do zażegnania kryzysu"

Aktualizacja:

- Nadal daleko nam do zażegnania atomowego kryzysu w elektrowni jądrowej Fukushima w Japonii - powiedział w wywiadzie dla "New York Times'a" szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Skrytykował operatora Fukushimy za brak przejrzystości działania firmy i niedostateczną ochronę pracowników.

JAK POMÓC JAPONII? SPRAWDŹ Według szefa MAEA Yukiya Amano, kryzys atomowy wywołany awarią reaktorów w japońskiej elektrowni może trwać jeszcze tygodnie, jeśli nie miesiące. Sytuacja w Fukushimie jest bowiem daleka od normy. W morskiej wodzie w okolicach elektrowni wykryto podwyższony poziom promieniowania, a sama elektrownia również nie działa poprawnie. W niedzielę nad ranem poziom napromieniowania wody przekraczał dopuszczalne normy prawie 2 tysiące razy. To niepokojący wzrost w porównaniu z sobotą.

Sytuacja wciąż niestabilna

Inżynierowie próbują wypompować radioaktywną wodę z elektrowni po tym, jak stwierdzono jej obecność w budynkach ochraniających trzy z sześciu reaktorów. Trzech pracowników elektrowni zostało napromieniowanych po tym, jak weszli do radioaktywnej wody. Poziom jej napromieniowania przekraczał normy 10 tysięcy razy.

Amano wytknął operatorowi elektrowni wiele błędów, między innymi niedostateczną ochronę pracowników przed skażeniem. MAEA wysłała do Fukushimy dodatkowych pracowników, którzy mają pomóc w opanowaniu kryzysu.

Trzęsienie ziemi i fala tsunami, które nawiedziły Japonię 11 marca zabiły ponad 10 tysięcy osób. Ponad 17,5 tysiąca uważa się za zaginione.

AMATORSKIE NAGRANIA Z TRZĘSIENIA ZIEMI JAK BUDUJĄ JAPOŃCZYCY – TECHNOLOGIE NA WSTRZĄSY TRZĘSIENIA ZIEMI – CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: Reuters, BBC