Premier spiera się z prezydentem o ministra


Czeski premier i lider centroprawicowego ruchu ANO Andrej Babisz nie uzyskał na niedzielnym spotkaniu z prezydentem Miloszem Zemanem jego akceptacji dla postulatu koalicyjnych socjaldemokratów, by szefem MSZ został ich europoseł Miroslav Poche. Spór o obsadę ministerstwa zagraża powstaniu rządu, którego Czechy nie mają od pięciu miesięcy.

Babisz powiedział po spotkaniu dziennikarzom, że przedstawił Zemanowi proponowany skład nowego rządu, uwzględniający stanowisko Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD), iż jej kandydatem na ministra spraw zagranicznych jest Poche.

W przyszłym tygodniu Zeman ma rozmawiać z kandydatami na stanowiska ministerialne. Według Babisza, prezydent zaapeluje do Pochego, by rozważył swą kandydaturę.

Kolejne rozmowy

Spór o obsadę ministerstwa spraw zagranicznych, które w przyszłym koalicyjnym rządzie ANO i CSSD ma należeć do socjaldemokratów, zagraża powstaniu rządu cieszącego się poparciem Izby Poselskiej, którego Czechy nie mają od pięciu miesięcy.

Zdaniem prezydenta, Poche w swych wypowiedziach w gorącym okresie kryzysu migracyjnego zbyt silnie akcentował konieczność przyjmowania imigrantów przez Czechy. Komentatorzy zwracają także uwagę na fakt, że Poche nie poparł Zemana w wyborach prezydenckich w styczniu bieżącego roku. Również premier Babisz uważa, że w trosce o państwo Poche powinien wycofać się. W niedzielę premier zapowiedział swoje kolejne rozmowy w tej sprawie z liderem CSSD Janem Hamaczkiem.

Bez nazwisk

Sam Hamaczek uważa, że spotkanie kandydata na stanowisko szefa resortu spraw zagranicznych z prezydentem powinno wystarczyć do rozwiania wszelkich wątpliwości.

Po niedzielnym spotkaniu z prezydentem premier Babisz nie podał nazwisk kandydatów na ministrów z ramienia jego ruchu ANO, których ma być 10. Opinia publiczna dowiedziała się jedynie, że nie padło nazwisko Frantiszka Koniczka, polityka i przedsiębiorcy, o którym prasa pisała jako o możliwym szefie resortu przemysłu. Zwracano uwagę, że dotychczasowa działalność biznesowa Koniczka mogłaby prowadzić do konfliktu interesów, gdyby wszedł do rządu.

Premier wciąż liczy na to, że głosowanie Izby Poselskiej nad wotum zaufania dla rządu koalicji ANO i CSSD, popieranego także przez Komunistyczną Partię Czech i Moraw (KSCM), odbędzie się 11 lipca.

Problem z powołaniem rządu

Od ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych Czechy nie mają rządu dysponującego wotum zaufania Izby Poselskiej. Jako lider najsilniejszego ugrupowania Babisz utworzył mniejszościowy rząd własnej partii, którego deputowani nie zatwierdzili i funkcjonuje on jako rząd w stanie dymisji. Po przeprowadzonym wśród członków CSSD referendum Hamaczek ogłosił w piątek, że socjaldemokraci są gotowi utworzyć koalicję rządową z ANO. W 200-osobowej Izbie Poselskiej ANO i CSSD mają razem tylko 93 mandaty.

By uzyskiwać większość w parlamentarnych głosowaniach, nowy koalicyjny rząd będzie musiał korzystać z zadeklarowanego już wsparcia ze strony KSCM.

Autor: kz//now / Źródło: PAP