Czesi stworzą batalion wsparcia dla sojuszniczych wojsk

[object Object]
NATO rozlokowuje swoje oddziały na flance wschodniej nato.int
wideo 2/5

Czeska armia będzie potrzebowała nowej jednostki wielkości batalionu dla zadań związanych z przyjmowaniem jednostek sojuszniczych działających na terytorium Czech - powiedział agencji CTK szef sztabu generalnego, generał Josef Beczvarz.

- Musimy wzmocnić zdolności Host Nation Support, to znaczy sformować na przykład jednostkę typu batalionowego, która będzie przeznaczona do przyjmowania i pomocy jednostkom koalicyjnym, które ewentualnie działałyby na naszym terytorium lub zapewniania im wsparcia w trakcie przejazdu czy ćwiczeń na naszym terytorium - powiedział we wtorek generał Josef Beczvarz.

Dodał, że podobne jednostki mają sojusznicy z sąsiednich państw.

Szef sztabu generalnego zapowiedział także wzmocnienie istniejących misji zagranicznych. W tej chwili takie zadania wykonuje około 400 czeskich żołnierzy, a w 2018 roku miałoby ich być ponad tysiąc.

Wzmocnienie kontyngentu

Władze Czech planują także wzmocnienie kontyngentu w Afganistanie, gdzie wysłano by instruktorów obrony przeciwchemicznej oraz oficerów, którzy pracowaliby w dowództwie misji.

W przypadku Mali, gdzie czescy żołnierze uczestniczą w szkoleniu jednostek malijskich i w ochronie dowództwa misji UE, w grę wchodzi wysłanie plutonu lub kompanii wartowniczej, która wzmocniłaby potencjał chronienia unijnej misji.

W 2018 roku Czesi mają także uczestniczyć we wsparciu dla wschodniego skrzydła NATO. Na Litwę do zgrupowania dowodzonego przez Niemców ma trafić kompania zmechanizowana o liczebności około 200 żołnierzy, a na Łotwę pod dowództwo kanadyjskie pluton moździerzy o stanie osobowym około 40 ludzi. Udział czeskich jednostek we wsparciu wschodniego skrzydła NATO został zatwierdzony przez parlament. Według generała Beczvarza mogłyby one zostać tam skierowane w połowie przyszłego roku zgodnie z harmonogramem rotacji. Na zwiększenie liczebności misji w Afganistanie i Mali potrzeba jeszcze odpowiednich decyzji politycznych.

Nowy premier Andrej Babisz mówił o konieczności wzmocnienia kontroli migracji i walki z przemytem ludzi, wspominając w tym kontekście o chęci wysłania do Libii czeskiej jednostki wojskowej dla ochrony jej granic. Jednak minister obrony w rządzie Babisza Karla Szlechtova powiedziała, że nie planuje posyłania żołnierzy do Libii.

Autor: tas/adso / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Domena pubiczna Wikipedia