Szef MSZ: nie ma związku między reparacjami i krytyką Niemiec w kwestii praworządności

[object Object]
Czaputowicz: dla Niemiec temat reparacji wojennych prawnie zamkniętytvn24
wideo 2/24

Istnieją różnice między reparacjami za II wojnę światową dla Polski i dla państw Zachodu - powiedział w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika "Der Spiegel" minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz.

- 73 lata po drugiej wojnie światowej Polacy wciąż mówią o swoim cierpieniu oraz stratach. To jest poniekąd część naszej tożsamości. My w Polsce uważamy, że nasze straty były o wiele większe niż innych krajów. Ale jeśli zobaczyć, jakie reparacje Niemcy przekazały zachodnim krajom jak Francja czy Belgia i to jak nam zrekompensowano nasze straty, to widzimy tutaj rozbieżność - oświadczył szef polskiego MSZ w wywiadzie opublikowanym we wtorek na portalu "Spiegla".

Czaputowicz zapytany o zmianę poglądów na temat reparacji - w styczniu minister Czaputowicz stwierdził, że pomiędzy rządami Niemiec i Polski nie ma problemu reparacji wojennych - podkreślił, że stanowisko Polski nie zmieniło się. - W styczniu ustaliliśmy z byłym ministrem spraw zagranicznych (Niemiec) Sigmarem Gabrielem, że kwestia reparacji będzie dyskutowana przez ekspertów - przypomniał.

Różnice zdań w sprawie reparacji wojennych

Szef polskiej dyplomacji przyznał, że między Warszawą a Berlinem istnieją różnice prawne w kwestii odszkodowań wojennych. - Minister Gabriel powiedział, że dla Niemiec temat jest prawnie zamknięty. Polscy prawnicy nie zgadają się z tym - zauważył. Jak dodał, "jest również moralna perspektywa". - Obecnie nie jest to dyskutowane w polskim rządzie, ale jest parlamentarna komisja, która zajmuje się tą sprawą. To jest ważne dla naszej historii, a nie tylko relacji z Niemcami - ocenił.

Odpowiadając na pytanie o konkretną sumę, Czaputowicz ocenił, że jej wskazywanie "byłoby przedwczesne". - Minister Gabriel zgodził się, że powinno to być sprawdzone przez ekspertów. Mamy prawo mówić o tej kwestii. Gdy relacje między państwami są dojrzałe, taka dyskusja powinna być normalna. Nie byłoby właściwe ją tłumić - dodał.

Reparacje i krytyka praworządności

Polski minister podkreślił, że "nie ma związku między reparacjami i krytyką (ze strony) Niemiec w kwestii praworządności". - Te sprawy nie mają ze sobą nic wspólnego - zapewnił.

- Nie bylibyśmy może fundamentalnie przeciwni połączeniu wykorzystywania pieniędzy z praworządnością w UE - powiedział Czaputowicz. Ocenił jednak, że Komisja Europejska "nie ma żadnych konkretnych kryteriów do (określania) tego", jej plan "prezentowany jest jako kara dla Polski", a Warszawa widzi jej działania "jako polityczną presję". - Dlatego będziemy temu przeciwni - oświadczył.

Minister czeka na wyrok TSUE

Pytany o postępowanie w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej, dotyczące praworządności w Polsce, Czaputowicz zastrzegł, że "zobaczymy jak będzie wyglądał wyrok TSUE".

- Mamy nadzieję, że wygramy, gdyż mamy prawo do reformowania naszego systemu. Chcemy, by był niezależny, transparentny oraz skuteczny - powiedział.

- W rzeczywistości, są wśród starszych sędziów tacy, którzy w czasach komunistycznego reżimu skazywali członków opozycji. Ale nie chcemy upolitycznić sądownictwa. W naszej reformie nic nie stoi w sprzeczności do unijnych standardów - powiedział, odpowiadając na pytanie dotyczące zmian w ustawodawstwie o Sądzie Najwyższym.

Zapytany o to, czy Polska przyjmie wyrok, jeśli ten będzie nie po myśli PiS, powiedział tylko, że "stwierdzenie, że Polska zignoruje wyrok TSUE jest przedwczesne". Jak mówił, w Polskim rządzie jest konsensus w sprawie przyjęcia wyroku bez względu na jego treść. - Jeśli wyrok TSUE nie będzie pozytywny dla Polski, będziemy musieli z Komisją dyskutować, jak go zastosować - zapewnił.

Odnosząc się do słów ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina o tym, że Polska może nie uznać wyroku TSUE, Czaputowicz podkreślił, że Gowin "wyjaśnił później, że było to jego prywatne zdanie".

- Z drugiej strony, z prawnej perspektywy, będzie TSUE bardzo ciężko stwierdzić coś przeciwko naszemu systemowi. W międzyczasie niektórzy sędziowie przeszli na emeryturę, niektórzy zostali wybrani. Wspólnie z Komisją musimy znaleźć rozwiązanie - powiedział Czaputowicz.

Autor: as\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Jacek Turczyk

Tagi:
Raporty: