Szukano go 10 lat. Izraelczyk oskarżony o handel ludzkimi organami

[object Object]
Skanal w Kosowie ujawniono w 2008 roku. Mat. archiwalny z 19.10.2011Superwizjer TVN
wideo 2/2

Obywatel Izraela oskarżony o udział w handlu ludzkimi organami w Kosowie przed dziesięciu laty został aresztowany na Cyprze - poinformowała w piątek policja. Według niej, ekstradycji zatrzymanego w celu postawienia go przed sądem domagają się władze w Prisztinie.

Rzecznik cypryjskiej policji Baki Kelani powiedział, że poszukiwany międzynarodowym listem gończym od roku 2010 podejrzany o inicjałach M.H. został aresztowany przed kilkoma dniami na Cyprze. Policja zarzuca Izraelczykowi Mosze Harelowi wynajdywanie ludzi wymagających przeszczepu nerki i werbowanie do Kosowa dawców tego organu z Turcji i byłych republik radzieckich.

Nikt nie odbył kary

Dawcom obiecywano zapłatę do 12 000 euro za nerkę. Biorcy, głównie Izraelczycy, płacili za nią od 80 000 do 100 000 euro. Niektórzy z dawców nigdy nie doczekali się pieniędzy. Skandal z organami w Kosowie ujawniono w roku 2008, po tym, gdy na lotnisku w Prisztinie zatrzymano pewnego Turka, który zasłabł w związku z niedawnym usunięciem nerki.

Siatka przestępcza działała w klinice Medicus pod Prisztiną. Dyrektor kliniki, urolog Lutfi Dervishi, został skazany na osiem lat więzienia, a jego syn Arban na siedem lat w roku 2013. Obaj się ukryli i żaden nie odbył kary.

W roku 2016 kosowski sąd zarządził ponowny proces lekarzy i innych osób zamieszanych w tę sprawę. Proces trwa, oskarżeni nie przyznają się do winy, a policja twierdzi, że jest wśród nich zatrzymany w ubiegłym roku Lufti Dervishi. Jego syn i turecki lekarz Yusuf Sonmez wciąż są na wolności.

Autor: kc/adso / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY-SA 3.0 | Simisa