Chodorkowski przemówił

 
Chodorkowski przerwie głodówkę?TVN24

Rosyjski sąd zezwolił na leczenie chorego na AIDS byłego wiceszefa Jukosu Wasilija Aleksaniana, którego przez wiele miesięcy nie chciał zwolnić z więzienia. Tego samego dnia w brytyjskiej prasie ukazał się pierwszy od pięciu lat wywiad z byłym szefem Jukosu Michaiłem Chodorkowskim, który w proteście przeciwko traktowaniu przyjaciela rozpoczął strajk głodowy.

Chodorkowski siedzi w kolonii karnej Krasnokamieńsku, 5500 km na wschód od Moskwy. Trafił tam skazany za finansowe nieprawidłowości w Jukosie, którego był szefem. Zachodni komentatorzy i rosyjska opozycja są jednak pewni, że osiem lat odosobnienia to kara za polityczne ambicje

Jestem przekonany, że Rosja to państwo europejskie, to kraj o demokratycznych tradycjach, z którymi zerwano w jego historii co najmniej raz, niemniej jednak te tradycje są Michaił Chodorkowski

Miedwiediew nic nie poradzi

Chociaż Putin w tym roku odchodzi, to nic nie wskazuje na to, by jego następca Dmitrij Miedwiediew wypuścił Chodorkowskiego z łagru. Sam więzień zdaje sobie z tego sprawę. W wywiadzie dla "Financial Times" o ewentualnej zmianie polityki Kremla mówi: - Będzie to bardzo trudne, nie potrafię sobie tego nawet wyobrazić... Przeciwko niemu [Miedwiediewowi - red.] jest wszystko: tradycja, mentalność ludzi i brak sił zdolnych wspierać jakiekolwiek zmiany w kierunku rządów prawa. Oby Bóg dał mu do tego siłę. Nam nie pozostaje nic innego, jak mieć nadzieję.

Z drugiej strony Chodorkowski nie podziela obaw niektórych przywódców opozycji i obrońców praw człowieka, że w Rosji będzie następować dalsze ograniczanie swobód demokratycznych: - Ludzie mogą swobodnie żyć, działa Internet" - podkreślił. Według niego jest po prostu "niemożliwe", by Rosja powróciła do najgorszych lat sowieckich.

- Jestem przekonany, że Rosja to państwo europejskie, to kraj o demokratycznych tradycjach, z którymi zerwano w jego historii co najmniej raz, niemniej jednak te tradycje są - dodaje skazaniec, który wywiadu dla "FT" udzielił w 9. dniu strajku głodowego, który podjął na znak solidarności z więzionym ciężko chorym byłym wiceprezesem Jukosu Wasilijem Aleksanianem. W środę sąd nie zezwolił na jego leczenie.

Aleksanian zwolniony do szpitala

W czwartek sędziowie, po fali oburzenia w mediach całego świata i apelach obrońców praw człowieka, jednak zmienili zdanie. Cierpiący na AIDS, nowotwór węzłów chłonnych, zaćmę i gruźlicę 36-letni Aleksanian otrzymał zgodę na przeniesienie ze szpitala więziennego na leczenie do specjalistycznej kliniki.

Jak poinformowała Federalna Służba Więzienna, trwają uzgodnienia z wydziałem zdrowia rosyjskiej stolicy, do którego szpitala przewieźć chorego więźnia.

Aleksanian jest oskarżony o zagarnięcie mienia na kwotę 12 mld rubli (ok. 490 mln dolarów), pranie brudnych pieniędzy i uchylanie się od płacenia podatków. Nie przyznaje się do winy.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24