Chińczycy twierdzą, że nie okradają Amerykanów. "Sami damy radę"


Jako "niedorzeczne" określił rzecznik chińskiego wojska doniesienia amerykańskich mediów o masowej kradzieży tajnych danych zbrojeniowych przez hakerów na usługach Pekinu. Zdaniem Geng Yanshenga, "Chiny absolutnie same dadzą sobie radę".

Według amerykańskich władz i mediów hakerzy na usługach Pekinu od lat starają się wykraść tajne informacje dotyczące uzbrojenia i technologii militarnych i czasem im się to udaje.

Na początku tego tygodnia dziennik "Washington Post" podał informację na podstawie niejawnego raportu wewnętrznego Pentagonu. Wynikało z niego, iż chińscy hakerzy mieli dostęp do planów konstrukcyjnych i danych dotyczących dziesiątek najważniejszych typów uzbrojenia i programów zbrojeniowych USA.

Sami sobie?

Zdaniem Yanshenga twierdzenia "WP" są bezpodstawne i fałszywe. - Oni zarówno nie doceniają umiejętności Pentagonu, jak i przeceniają możliwości chińskiego wywiadu - powiedział rzecznik chińskiego ministerstwa obrony.

Dodatkowo, zdaniem przedstawiciela ministerstwa, Chiny nie potrzebują uciekać się do kradzieży. - Chiny są całkowicie zdolne do zbudowania wszelkiego uzbrojenia, do zapewnienia sobie bezpieczeństwa - stwierdził Yansheng. Podał przy tym przykład kilku ostatnio zaprezentowanych nowych rodzajów uzbrojenia lub ich prototypów.

Chiny rutynowo zaprzeczają oskarżeniom o cybernetyczne szpiegostwo. Faktem jest jednak to, że wbrew zapewnieniom Yanshenga, chiński przemysł zbrojeniowy znacząco odstaje od osiągnięć Amerykanów i mógłby znacząco skorzystać na ich wiedzy.

Autor: mk\mtom / Źródło: Reuters, tvn24.pl